Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

To oni walczą o ESK 2016 dla Katowic

Ada
Ada
Od lewej Katarzyna Jendrośka-Goik, Tobiasz Melanowski, Martyna Fołta i Michał Ficek
Od lewej Katarzyna Jendrośka-Goik, Tobiasz Melanowski, Martyna Fołta i Michał Ficek Ada Kiryluk
Poznajcie ludzi, dzięki którym Katowice zmieniają się z kulturalnej pustyni w tętniącą sztuką i muzyką stolicę aglomeracji Śląskiej.

Martyna Fołta, Katarzyna Jendrośka-Goik, Michał Ficek i Tobiasz Melanowski – czwórka młodych ludzi, którzy wraz mieszkańcami i innymi pracownikami biura ESK 2016 walczą o wygraną dla Katowic.

Rozmawialiśmy z nimi na temat ich pracy nad kulturą w mieście. Zapytaliśmy o osiągnięcia i zmiany, które dokonały się od czasu rozpoczęcia wspólnego wyścigu o tytuł ESK 2016 dla Katowic.

– Staracie się dla nas wszystkich o miano ESK 2016 dla Katowic. Co do tej pory było w tej walce najtrudniejsze?

Tobiasz Melanowski: Tak naprawdę była to praca dla wyczynowców. Praktycznie przez cały rok od rana do wieczora byliśmy w biurze lub krążyliśmy po mieście. Tak więc mało snu, dużo pracy, brak czasu na obiad. Padamy ze zmęczenia, ale... walczymy dalej!

– Czy atmosfera pomagała? Było więcej napięcia czy luzu?

Michał Ficek: Atmosfera była świetna. Natomiast każde napięcie powodowało, że mieliśmy siłę do dalszej pracy.

**Co dała Wam ta praca? Jakie zyskaliście doświadczenia na przyszłość? **

Michał Ficek: Każdy nauczył się czegoś innego, bo każdy coś innego robił. Jednak pracowaliśmy również wspólnie i pomagaliśmy sobie nawzajem. Jesteśmy chyba pierwszą tak gigantyczną instytucją na Śląsku i do tego z tak dużym budżetem. Dzięki niemu możemy realizować tak duże projekty, jak np. SuperOgród, które wcześniej były w w sferze marzeń czy katalogów.

**Czym jest SuperOgród? **

Katarzyna Jendrośka-Goik: To pomysł, na który wpadłam już od. dwóch lat temu, gdy mieszkałam w Superjednostce. Razem z Gosią Orzechowską miałyśmy już dwie wystawy nt. Superjednostki. SuperOgród polega na wykorzystaniu energii mieszkańców centrum miasta – zarówno ludzi młodych jak i starszych. Na SuperOgród złożą się małe ogrody, w postaci kilku doniczek wypełnionych kwiatami, które ofiarujemy mieszkańcom. Ich zadaniem będzie pielęgnacja kwiatów na swoich balkonach. Od nich również będzie zależał końcowy efekt projektu. Najważniejszą część – rozmowy z lokatorami i spółdzielnią, mamy już za sobą.

Michał Ficek:
Dla mnie najważniejsza część jest dopiero przed nami. Chciałbym, aby rozmowy z mieszkańcami przyniosły oczekiwany efekt oraz by sumiennie opiekowali się otrzymanymi kwiatami. Włożyliśmy w to naprawdę dużo wysiłku i energii.

**Jak zaczęła się Wasza przygoda z biurem ESK 2016 dla Katowic? **

Tobasz Melanowski: Znałem się zawodowo z Piotrem Zaczkowskim, Markiem Zieliński, Olą Matuszczyk. To oni zaproponowali mi współpracę.

Martyna Fołta:
Do biura ESK przyszłam zaangażować się w wolontariat, początkowo myślałam tylko o wakacjach, ale jak widać jestem do teraz.

Michał Ficek: Uczestniczyłem w projektach biura. Ostatnim były warsztaty z Petem Karcherem, gdzie pracowaliśmy nad rewitalizacją ul. Mariackiej. Później zapytano mnie, czy chciałbym pracować nad projektem SuperOgród.

Katarzyna Jendrośka-Goik:
Nie pracuję w biurze, ale jestem autorką pomysłu SuperOgórd, nad którym stale i intensywnie pracujemy.

**Co zmieniło się przez ten czas w Katowicach? **

Martyna Fołta: Jesteśmy już tak zaangażowani w projekt, że z naszej perspektywy zmiana jest gigantyczna. Działając samodzielnie nie mielibyśmy tylu możliwości. Ponadto pomaga nam wsparcie innych miast oraz jednostek organizacyjnych. Przychodzą do nas ludzie z mnóstwem pomysłów i projektów, wspieramy wiele imprez, wydarzeń czy projektów artystycznych. Widzimy poparcie mieszkańców, ci z kolei widzą rosnące szanse Katowic i coraz lepiej rozumieją naszą ideę. Mimo że na początku spotykaliśmy się z krytyką.

**Czy wzrósł Wasz apetyt na kolejne imprezy? **

Martyna Fołta: Obecnie jest ich naprawdę bardzo dużo. Myślę, że ludzie chcą przede wszystkim, aby codziennie wieczorem mogli coś ze sobą zrobić oraz by miasto zaczęło być inaczej postrzegane, by zaistniało kulturalnie.

**Co na długo zapadnie Wam w pamięć? **

Martyna Fołta: Każde wydarzenie jest zupełnie inne, trudno więc określić, które jest tym jedynym i wyjątkowym. Każde jest też miastu bardzo potrzebne. Na razie jesteśmy na etapie realizowania jego potrzeb, wypełniania pustych luk. Chyba więc dopiero w momencie, gdy pomysły zaczną się powtarzać, będzie można stwierdzić, że coś było najlepsze.

**Co stanie się po ogłoszeniu wyników w związku z ESK 2016? Czy kultura w Katowicach umrze, a biuro przestanie działać? **

Martyna Fołta: Miasto podjęło uchwałę, w której gwarantuje istnienie instytucji i finansowanie przez Urząd Miasta do końca 2016 nawet w przypadku, gdy nie wygramy. Biuro będzie więc nadal dużym ośrodkiem kultury, realizującym nowe projekty w mieście.

**Czy będziecie z ESK do 2016 roku? **

Tobiasz Melanowski: Oczywiście! Wszystkie śluby czy doktoraty robimy po 2016 roku! Urlopy też weźmiemy dopiero po 2016!

**Życzymy zatem dalszych sukcesów w działaniu. **

Nie dziękujemy!


**

**

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto