Takie są przepisy
Być może dlatego, chociaż pojęcie niskiej emisji istnieje w naszej świadomości, można odnieść wrażenie, że polskie prawo ochrony środowiska nie zawiera instrumentów mogących zapobiegać temu zjawisku, bo samo pojęcie rzadko w przepisach występuje. Jak więc stosować obowiązujące prawo (bo przecież daje ono określone możliwości) w walce z niską emisją? Jednym z rozwiązań mogą być takie programy, jak prowadzony w naszym regionie POP, czyli Program Ochrony Powietrza dla stref, w których stwierdzone zostały ponadnormatywne stężenia substancji toksycznych i szkodliwych dla naszego zdrowia.
Takie są metody
Inna metoda ograniczenia niskiej emisji to wszelkie działania prowadzące do zmiany systemu centralnego ogrzewania w gospodarstwach domowych. Następować to może poprzez stosowanie odpowiednich zachęt finansowych. Najskuteczniejsze, jak się wydaje, może być częściowe refundowanie kosztów zmiany ogrzewania tradycyjnego (węglowego) na gazowe lub elektryczne. Pieniądze na ten cel mogą pochodzić z gminnego funduszu lub być rozdysponowane poprzez Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.
Warto również pamiętać o rozwiązaniu, jakie przewiduje Ustawa z 18 grudnia 1998 r. o wspieraniu przedsięwzięć termomodernizacyjnych. Polega to na tym, że inwestor, który zrealizował przedsięwzięcie termoizolacyjne, może uzyskać tzw. premię termoizolacyjną w wysokości od 20 do 25 proc. kosztów przedsięwzięcia (art. 6 ustawy). O taką premię mogą występować właściciele (zarządcy) budynków mieszkalnych i wykorzystywanych do wykonywania zadań publicznych, stanowiących własność samorządową.
Takie są problemy
I jest jeszcze problem odpadów w ogóle. Jednak w tym przypadku mamy sojusznika w walce z niską emisją, czyli znowelizowaną ustawę o czystości i porządku w gminach. Jakim sojusznikiem będzie, to się jednak dopiero okaże za kilka miesięcy. Na razie w niezliczonych piecach i w przydomowych kotłowniach wciąż spala się wszystko (m.in. odpady niebezpieczne), zaś organy administracji nie dysponują zbyt wieloma instrumentami, które mogą skutecznie przeciwdziałać zjawisku niskiej emisji.
Takie są kary finansowe
Winni palenia odpadami, złapani na gorącym uczynku, płacą grzywny i mandaty. Strażnicy mogą też pobrać próbki z pieca i zażądać okazania rachunków za wywóz śmieci. Podstawa prawna to art. 323 Prawa ochrony środowiska z 27 kwietnia 2001 r. Mandat za spalanie śmieci może wynieść 500 zł, kara grzywny - do 5 tys. zł, co reguluje Ustawa z 27 kwietnia 2001 r. o odpadach. To jednak za mało. Potrzebna jest zmiana mentalności, a może i zaostrzenie prawa?
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?