Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tychy kontra Bieruń. Jak Kargul i Pawlak, ale z Fiatem w tle

Krzysztof Tomczyk
Krzysztof Tomczyk
Nie minął rok od ostatniej żenującej batalii o granicę pomiędzy Bieruniem, a Tychami, a już mamy kolejną. Jak będzie tym razem?

Za każdym razem konflikt graniczny jest ostry, ponieważ na spornych terenach ulokowane są zakłady Fiat Auto Poland, a ich przynależność do gminy wiąże się z wielomilionowymi wpływami do budżetu.

Wraz z oddzieleniem się od Tychów w roku 1991 kilku mniejszych gmin m.in.: Bierunia, Lędzin i Bojszów rozpoczęły się pierwsze problemy graniczne. O ile jednak w pierwszej fazie podział przebiegał zgodnie, o tyle z biegiem lat konflikt między gminami, dotyczący głównie podziału zakładów przemysłowych zaczął narastać. Początkowe uzgodnienia wg których KWK Piast przypadała Bieruniowi, KWK Ziemowit Lędzinom, a Fabryka Samochodów Małolitrażowych Tychom, zaczęły być kwestionowane przez władze Bierunia.

Tychy oddały Homera

Pierwszy wniosek Bierunia o zmianę granic został odrzucony jeszcze w latach dziewięćdziesiątych. Jednak, pod wpływem argumentów Bierunia, Tychy dobrowolnie przekazały na jego rzecz osiedle Homera zamieszkiwane przez około 1200 mieszkańców, co uszczupliło dochody budżetu miasta Tychy o około 2 mln zł rocznie.

Kolejny wniosek z 2006 roku z przyczyn formalnych odrzucił wojewoda. Tu jednak kampania propagandowa obu gmin i poczynione wydatki były największe, zapewne ze względu na zbliżające się wybory samorządowe. Politycy obu stron próbowali głównym tematem kampanii wyborczej uczynić spór o zakłady Fiata, unikając jednocześnie trudnej debaty o własnych zaniedbaniach. Historia uczy bowiem, że najłatwiej niepowodzenia na własnym gruncie przykryć walką z wyimaginowanym wrogiem zewnętrznym.

Cisza przed kolejną burzą

Po dwóch latach względnego spokoju, w 2008 roku Rada Miejska w Bieruniu zgłosiła kolejny wniosek i tym razem rozpatrzony negatywnie, ale już na najwyższym szczeblu przez Radę Ministrów.

Argumenty władz Bierunia zmieniały się na przestrzeni ostatnich lat, począwszy od aspektów historycznych, na źle zarządzanej infrastrukturze kończąc. Jednak wydaje się, iż obecny zarzut pod adresem Tychów, mówiący o złym stanie technicznym wewnętrznej i zarazem prywatnej drogi Fiata jest chybiony.

Na grudniowej sesji Rada Miejska Bierunia podjęła decyzje o przeprowadzeniu konsultacji społecznych dotyczących zmiany granicy pomiędzy gminami. Rozpoczęły się one 1 lutego i potrwają do połowy marca. Analogiczne konsultacje Tychy zainaugurowały w czwartek 11 lutego od spotkania radnych z przedstawicielami Rad Osiedlowych. Zostały wydane ankiety, w których mieszkańcy wypowiedzą się w przedmiotowej kwestii. Ponadto do każdego tyskiego domu trafi list od prezydenta. Na tyską kampanię "Fiat jest w Tychach. Są granice!" prezydent Tychów przeznaczył kilkadziesiąt tysięcy złotych, Bieruń na własną raptem 5 tysięcy złotych.

Ponowne odgrzanie tego tematu w roku wyborczym wydaje się nie być przypadkowe. Mogą rodzić się obawy, że konflikt o zmianę granic włodarze obu gmin wykorzystają głównie do promowania własnej osoby. Czy i tym razem na ołtarzu własnej popularności politycy położą dobrosąsiedzkie stosunki? Komu służy wzrost antagonizmów pomiędzy gminami?


emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto