Sprawdziły się ostrzeżenia Centralnego Biura Prognoz Meteorologicznych IMGW-PIB Oddział w Krakowie, które 16/17 kwietnia prognozowało w Beskidach opady śniegu powodujące miejscami (w obszarach położonych powyżej 500 m n.p.m.) przyrost pokrywy śnieżnej o 10 cm do 15 cm. Turyści, którzy w sobotę 17 kwietnia wybrali się na beskidzkie szlaki, potwierdzali takie warunki śniegowe.
- Podczas gdy na dole pada deszcz i jest szaro, w górach dosypują kolejne kilogramy śniegu, bo już w takich jednostkach trzeba tu mówić - napisał swoim facebookowym profilu bielszczanin Bartłomiej Patro, który w sobotę 17 kwietnia wybrał się na Błatnią i zamieścił zdjęcia z tej wyprawy. - Warunki są trudne, śnieg ciężki, zapadający się. Trzeba liczyć się z szybkim opadaniem z sił i większą ilością czasu - zaznaczył turysta.
Wtórowali mu prowadzący Schronisko PTTK na Błatniej wskazując, że tyle śniegu nie było nawet zimą. - Sensacja roku! Na Błatniej wiosną spadła taka ilość śniegu, jak przez całą zimę - zaznaczyli.
- Śniegu dużo, szlaki zasypane, te mniej uczęszczane nie przetarte. Na Hali śnieg po kolana lub więcej - donieśli z kolei prowadzący Schronisko Górskie PTTK na Rysiance.
Ratownicy Grupy Beskidzkiej GOPR przypominają, że mimo kalendarzowej wiosny, w górach wciąż sporo śniegu, a warunki turystyczne są trudne. Według raportu GOPPR z soboty 17 kwietnia, na Markowych Szczawinach średnia pokrywa śnieżna wynosiła 102 cm (!), o 13.00 temperatura wynosiła +3 st. C, a zachmurzenie było duże.
Na Hali Miziowej średnia pokrywa śnieżna sięgała 100 cm, sypał śnieg, a widoczność sięgała 500 m. Trudne warunki turystyczne panują także na Klimczoku, gdzie grubość porywy śnieżnej to ok. 80 cm. Na Przysłopie pod Baranią Górą warstwa śniegu sięga ok. 50 cm.
Goprowcy apelują o planowanie tras górskich wycieczek adekwatnie do możliwości własnych oraz osób towarzyszących. Przypominają o właściwym przygotowaniu, ubiorze, wyposażeniu plecaka i sprawdzeniu aktualnych prognoz pogody. Wyruszając na szlak należy zadbać o naładowanie baterii w telefonie, warto zainstalować aplikację "Ratunek".
Kwietniowe obfite opady śniegu pozwoliły w przygotować część tras biegowych COS na Kubalonce - można wybrać się tam z własnym sprzętem, bo na miejscu nie działa już wypożyczalnia biegówek.
Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?