Od tego czasu w Kaletach powstał portal internetowy, grupa fotograficzna oraz stowarzyszenie.
Pamiętamy jeszcze dni po powodzi jaka nawiedziła Śląsk w drugiej połowie maja. Ówcześnie w małym miasteczku Kalety (8 tys. mieszkańców), które dość mocno zostały dotknięte tą klęską żywiołową coś pękło. Mieszkańcy właśnie na łamach mmsilesia.pl, pierwszy raz masowo zaczęli demonstrować swoją niechęć do rządzących miastem. Komentarze pod artykułem zamieniły się w całą rozmowę. I to niejedną, rozmowy były burzliwe, bardziej lub mniej lecz wydały owoce.
Minęło kilka miesięcy. Okazuje się dziś, że mieszkańcy miasta nie zmarnowali potencjału i energii jaka się wtedy wyzwoliła. Wręcz przeciwnie - wykorzystali ją do działania. Już na przełomie czerwca i maja powstał portal informacyjny wraz z forum – kalety.eu. Portal stał się bardzo szybko platformą dyskusyjną mieszkańców. Dzięki niej pojawiły się nowe inicjatywy i pomysły, a mieszkańcy na bieżąco są informowani o tym co nowego w mieście oraz o ciekawostkach historycznych i działaniach społecznych. Wszyscy redaktorzy pracują dla portalu społecznie.
Już w połowie lipca dzięki wymianie poglądów na forum zawiązała się grupa fotograficzna pod nazwą Projekt Kalety. Jej liderem został artysta i grafik – Marcin Painta. Grupa wspólnie fotografuje miasto i przyczynia się do jego promocji. Młodzi i zdolni ludzie zrobili już niezwykłe w swej wymowie zdjęcia architektury czy przyrody w Kaletach. Z czasem planują wydać folder promocyjny miasta. Spotkania odbywają się stosunkowo regularnie, a utalentowanych członków grupy wciąż przybywa.
Kolejnym krokiem do zmian było powołanie 26 września 2010 roku Stowarzyszenia Nasze Kalety. Nie trzeba już dodawać, że inspiracją stała się wymiana myśli na portalu kalety.eu. Początkowo luźne rozmowy, trochę szalone pomysły, szybko przerodziły się w konkretne przedsięwzięcia. Stworzono statut, przedyskutowano jego poszczególne punkty, odbyło się na ten temat niejedno burzliwe spotkanie. Zebrano 21 członków, którzy stworzyli młodą organizację pozarządową, na czele której stanęła prezes Alina Matlik. Do pierwszych zadań stowarzyszenia będzie należało:
- Akcja pierwszej pomocy, prowadzona najprawdopodobniej w naszych gimnazjach przez harcerzy ZHP,
- Przygotowanie i oznakowanie ścieżek rowerowych w lasach otaczających Kalety oraz wydanie map tych tras,
- Wystawa zdjęć i pamiątek o KZCP.
Trzeba jednak przyznać, że plany organizacji są ogromnie ambitne, gdyż jej podstawowym celem jest utworzenie na terenie Kaletańskich Zakładów Celulozowo Papierniczych muzeum papiernictwa, które trafi na Szlak Zabytków Techniki Województwa Śląskiego. Członkowie stowarzyszenia doskonale zdają sobie sprawę jaką perełkę industrialną mają na swoim terenie. W innych miastach na Śląsku to się udało, dlaczego w Kaletach miałoby być inaczej?
Warto również zauważyć fakt, że stowarzyszenie, choć jeszcze w fazie rejestracji, już aktywnie włączyło się w inicjatywę Ruchu Autonomii Śląska w sprawie powołania „Funduszu Ochrony Zabytków Przemysłowych”. Na terenie małych Kalet, w kilka tylko dni zebrano ponad 250 podpisów.
W Kaletach coś się zmieniło, a wciąż rosnąca grupa ludzi dostrzega potencjał miasta i stara się zmienić go na lepsze. Miejmy nadzieję, że się to uda.
Ten materiał bierze udział w konkursie do dziennikarzy obywatelskich "Tym żyje miasto" Zapraszamy wszystkich mieszkańców MM do wzięcia udziału w konkursie na najlepsze materiały dziennikarzy obywatelskich! Opublikuj swój materiał w portalu MMSilesia.pl a weźmie on automatycznie udział w konkursie, w którym łączna pula nagród to 500 złotych! |
echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?