Wilki wpadają pod koła w okolicach Świecia. Potrącenia zwierzyny są codziennie

Liczba wilków na naszych terenach rośnie. Widać to również po liczbie wilków ginących na naszych drogach. Ostatni został potrącony 19 grudnia na obwodnicy Świecia. Uratować go próbowało kilkunastu leśników, przyrodników i weterynarzy.

Stowarzyszenie dla Natury „Wilk” zorganizowało transport wilka do lecznicy w Myślęcinku. Zwierzę czekało na niego przez kilka godzin, okryte kocem termicznym i w asyście strażników leśnych Adriana Kuryło i Krzysztofa Kortasa. Stowarzyszenie dla Natury „Wilk" nadało wilkowi imię Zdrój. Operację przeszedł w Jaworzu koło Bielska-Białej, a potem trafił do Ośrodka Rehabilitacji "Mysikrólik" Na Pomoc Dzikim Zwierzętom, również w Bielsku-Białej.

Początkowo Zdrój był podłączony do kroplówek, potem zaczął samodzielnie jeść i pić. Zespół naukowców z Instytutu Genetyki i Biotechnologii Wydziału Biologii Uniwersytetu Warszawskiego oraz Katedry Ekologii i Zoologii Kręgowców Wydziału Biologii Uniwersytetu Gdańskiego szykował się już do ustalenia (przy użyciu metod genetycznych) miejsca, w którym żyje grupa rodzinna Zdroja, żeby po wyleczeniu można było go wypuścić w pobliżu krewnych, jednak pomimo intensywnych wysiłków lekarza i dwóch techników weterynarii, 10 dni po wypadku Zdrój padł. Sekcja wykazała, że pękła wątroba, poważnie uszkodzona podczas zderzenia z samochodem.

Zwierzęta leśne codziennie giną na drogach
Według stowarzyszenia „Wilk”, w 2019 roku na polskich drogach zginęło ponad pięćdziesiąt wilków, w tym kilka szczeniąt. Przyrodnicy apelują więc do kierowców o większą uwagę.

- Szczególnie na odcinkach przechodzących przez lasy i mozaikę polno-leśną, czyli tam gdzie wielu zwykło mocniej naciskać na pedał gazu - podpowiadają.

- Zdrój to szósty wilk, który zginął przez potrącenie w okolicach Świecia w ciągu ostatnich czterech lat. Na naszych drogach codziennie giną zwierzęta leśne – podkreśla Joanna Bock, rzecznik prasowy Nadleśnictwa Dąbrowa.

Newralgiczne są drogi szybkiego ruchu, jak obwodnica Świecia, na której został potrącony Zdrój. - Po zakończeniu budowy drogi ekspresowej S5, znajdą się nad nią dwa szerokie przejścia dla zwierzyny, które powinny ograniczyć liczbę kolizji drogowych z udziałem zwierząt – mówi Joanna Bock.