Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wizyty papieża Jana Pawła II w woj. śląskim [ZDJĘCIA]

Teresa Semik
O pełnych ciepła spotkaniach z wiernymi z naszego regionu - pisze Teresa Semik.

Każda pielgrzymka Jana Pawła II do Polski była wyjątkowa, ale katowicka, 20 czerwca 1983 roku, miała swój szczególny charakter ze względu na słynną homilię o pracy i godności pracownika. "Człowiek nie jest w stanie pracować, gdy nie widzi sensu pracy, gdy sens ten przestaje być dla niego przejrzysty, gdy zostaje mu niejako przesłonięty" - mówił papież do ponad miliona pielgrzymów zgromadzonych na katowickim lotnisku Muchowiec. Nigdy w historii Śląska nie było tak wielkiego zgromadzenia jak tamtego dnia. Nikt na przestrzeni dziesięcioleci nie mówił w taki sposób o godności pracy.

Katowice: Cud na Muchowcu

Polska żyła wciąż stanem wojennym, którego rygory co prawda zelżały, ale nadal Solidarność była zdelegalizowana. Tymczasem papież mówił, że "prawo zrzeszania się ludzi, to nie jest prawo nadane przez kogoś, bo to jest własne prawo wrodzone. Dlatego państwo nam tego prawa nie nadaje, ono ma tylko obowiązek je ochraniać".

Początkowo papież planował przyjechać do Piekar Śląskich, ale wzgórze pod bazyliką jest za małe, by pomieścić rzesze pielgrzymów. Dlatego spotkanie przeniesiono na Muchowiec. Tu zbudowano wysoki na 22 m ołtarz z 12-metrowym krzyżem i przywieziono obraz Matki Boskiej Piekarskiej. Papież był widziany z sektorów oddalonych o kilometr, ale swoim zwyczajem przejechał w papamobile wzdłuż wiwatujących tłumów. Nagle zerwała się burza. Deszcz był ulewny, ale zaraz potem wyłoniło się słońce. Było w tym tyle mistycyzmu, że ludzie poczuli się lepsi.

Papież mówił o sprawach, o których każdy chciał usłyszeć, o dialogu władzy ze społeczeństwem. "Dlaczego ludzie pracy w Polsce - i zresztą wszędzie na świecie - mają prawo do takiego dialogu? Dlatego, ponieważ człowiek pracujący jest nie tylko narzędziem produkcji, ale podmiotem, który w całym procesie produkcji ma pierwszeństwo przed kapitałem". Ma prawo do sprawiedliwej zapłaty. "Sprawiedliwej, czyli takiej, która starczy również na utrzymanie rodziny."

Z Muchowca papież pojechał do katowickiej katedry, gdzie spotkał się z chorymi i wysłuchał "Victorii" Wojciecha Kilara.

* SPECJALNY SERWIS PAPIESKI - TYLKO W DZIENNIKU ZACHODNIM

* CZYTAJ NAJNOWSZE WIADOMOŚCI Z PRZYGOTOWAŃ DO UROCZYSTOŚCI BEATYFIKACJI JANA PAWŁA II

* ZOBACZ ARCHIWALNE FILMY Z PAPIEŻEM JANEM PAWŁEM II

Skoczów: Wiele nas łączy

Dzień po kanonizacji Jana Sarkandra w czeskim Ołomuńcu, 22 maja 1995 roku, Jan Paweł II odwiedził Skoczów w czasie swojej nieoficjalnej pielgrzymki do Polski. Wizyta była niezwykła, bo na zaproszenie lokalnych władz kościelnych i samorządowych.

Papież podkreślił, że Śląsk Cieszyński "jest od dawna terenem harmonijnego współżycia wiernych Kościoła katolickiego i Kościoła ewangelicko-augsburskiego".

Pogoda była deszczowa, wietrzna, a 250 tysięcy ludzi śpiewało mu "Barkę", tonąc w błocie na Kaplicówce, w miejscu głównych uroczystość pielgrzymki do diecezji bielsko-żywieckiej.
Papież zajrzał wtedy na krótko także do Bielska-Białej i do Żywca, gdzie się zadumał: "Pamięć prowadzi mnie wzdłuż doliny Soły ku północy i południowi. Przemierzam w myśli ten obszar z biegiem Soły poprzez Porąbkę aż do Kęt i dalej do Oświęcimia". Wzdłuż drogi przejazdu gościa ludzie wiwatowali z dachów swoich domów, koron wysokich drzew, a nawet z latarni.

Sosnowiec: Troska o ludzi pracy

14 czerwca 1999 roku Jan Paweł II odwiedził młodą wówczas diecezję sosnowiecką. Na spotkanie z nim przybyło 300 tys. wiernych. Papież znów mówił o prawach rynku i prawach człowieka łamanych wtedy, kiedy "rachunek ekonomiczny usprawiedliwia pozbawienie pracy kogoś, kto wraz z nią traci wszelkie perspektywy na utrzymanie siebie i rodziny. Dzieje się tak również, gdy dla zwiększenia produkcji odmawia się pracownikowi prawa do odpoczynku, do troski o rodzinę, do wolności w podejmowaniu decyzji o kształcie własnej codzienności".

* SPECJALNY SERWIS PAPIESKI - TYLKO W DZIENNIKU ZACHODNIM

* CZYTAJ NAJNOWSZE WIADOMOŚCI Z PRZYGOTOWAŃ DO UROCZYSTOŚCI BEATYFIKACJI JANA PAWŁA II

* ZOBACZ ARCHIWALNE FILMY Z PAPIEŻEM JANEM PAWŁEM II

Gliwice: Ślązak jest cierpliwy

Pielgrzymi oczekujący papieża w Gliwicach byli najpierw niepocieszeni. Wizyta, zaplanowana na 15 czerwca 1999 roku, została odwołana z powodu choroby papieża. W nieszporach na gliwickim lotnisku - bez jego udziału - uczestniczyło tego dnia ponad pół miliona ludzi. Dwa dni później papież, zmieniając program pielgrzymki, pojawił się na krótko w Gliwicach. Na spotkanie z nim stawiło się 500 tys. wiernych. A on żartował w śląskiej gwarze i dziękował Ślązakom za "świętą cierpliwość do papieża".

- Widać, że Ślązak jest cierpliwy i twardy. Bo ja bym z takim papieżem nie wytrzymał. Ma przyjechać, nie przyjeżdżo, potem znowu ni ma przyjechać, a przyjeżdżo - mówił. Wierni skandowali: - Nic nie szkodzi!

- No to dobrze. Jak nic nie szkodzi, to jakoś ze spokojnym sumieniem odjadę do Rzymu - odpowiedział papież. - Jeszcze pojadę Matkę Boską Częstochowską przeprosić i ze spokojnym sumieniem odjadę, bo mi Ślązaki z Gliwic przebaczyły - kontynuował papież.

* SPECJALNY SERWIS PAPIESKI - TYLKO W DZIENNIKU ZACHODNIM

* CZYTAJ NAJNOWSZE WIADOMOŚCI Z PRZYGOTOWAŃ DO UROCZYSTOŚCI BEATYFIKACJI JANA PAWŁA II

* ZOBACZ ARCHIWALNE FILMY Z PAPIEŻEM JANEM PAWŁEM II

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto