Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Woda nie tylko do mycia

Redakcja
Górnośląskie Przedsiębiorstwo Wodociągów SA w Katowicach zaopatruje w wodę pitną jeden z największych regionów przemysłowych w Europie - aglomerację śląską, wraz z jej kilkumilionową ludnością oraz przemysłem. Należy ono do największych producentów i dystrybutorów wody pitnej nie tylko w kraju, ale także w Unii Europejskiej. Trudno się więc dziwić, że przy rosnącej z roku na rok konkurencji musi stale inwestować w modernizację sieci przesyłowej, stacji uzdatniania wody oraz laboratoriów badających jej jakość.

Zwłaszcza, że zanieczyszczenie wód powierzchniowych w Polsce, które są jednym z głównych źródeł wody pitnej, nadal pozostaje poważnym problemem. Woda dostarczana do mieszkań winna pochodzić z wód powierzchniowych I klasy czystości. Takich wód w 1955 roku było w Polsce jeszcze 55 proc. Później te wskaźniki dramatycznie się obniżyły. Według raportu Ośrodka Badań i Kontroli Środowiska wojewody śląskiego, pod koniec lat 90. wód I klasy czystości w rzekach województwa praktycznie nie było. Aż 90,29 proc. rzek to były wody pozaklasowe, 8,5 proc. - wody III klasy, a 1,21 proc. - wody II klasy czystości.

Obecnie - dzięki wysiłkom gmin, przedsiębiorstw wodociągowych oraz funduszy ekologicznych - sytuacja ulega systematycznej poprawie. Jednak wód I klasy czystości nadal jest niewiele - znajdują się głównie w niezamieszkałych terenach górskich.

Górnośląskie Przedsiębiorstwo Wodociągów dzięki stosowaniu technologii uzdatniania wody za pomocą ozonu i aktywnego węgla, dostarcza wodę spełniającą europejskie normy. Właściwie można ją pić prosto z kranu, pod warunkiem, że nie zanieczyści się np. w starej instalacji.

Pamiętajmy, że woda z ujęć głębinowych, dostarczana do naszych domów w butelkach nie może być rozwiązaniem problemu dostępu do wody pitnej. Za wodę butelkowaną konsumenci płacą kwoty przekraczające 500-1000 razy cenę wody z wodociągu. Tymczasem w ponad 50 proc. przypadków woda butelkowana spełnia takie same standardy jak woda z kranu.

Badania wykazały, że przy produkcji około jednej czwartej wody w butelkach ponosimy dodatkowe koszty związane z pakowaniem i transportem wody do innych krajów. Koszty te rosną wraz ze spożyciem, które obecnie zwiększa się średnio o 7 proc. rocznie w skali światowej. Nie jest to więc korzystne rozwiązanie dla ochrony środowiska, ponieważ powstają problemy np. z utylizacją opakowań po wodzie do picia.

Uwaga, trzeba oszczędzać
Tylko 0,1 proc. wszystkich zasobów wodnych w skali globu stanowią - według danych ONZ - zasoby wody pitnej. Tymczasem woda ma zasadnicze znaczenie dla zrównoważonego rozwoju, włączając w to integralność środowiska naturalnego, poprawę warunków życia. Jest po prostu nieodzowna dla ludzkiego zdrowia i istnienia. Dlatego wodę trzeba oszczędzać.

Najwięcej można zaoszczędzić przy myciu i praniu
Kabina prysznicowa lub - z braku miejsca - prysznic zamontowany w wannie to doskonałe rozwiązanie dla ludzi aktywnych. To też rozwiązanie ekonomiczne. Jeśli dużo ćwiczymy, uprawiamy jogging, chodzimy na siłownię bądź po prostu dużo pracujemy i nie mamy czasu na długie kąpiele, powinniśmy wybrać prysznic.

W zależności od zapotrzebowania do wyboru mamy kabiny z brodzikami głębokimi, płytkimi, a także brodziki z siedziskiem. To ostatnie rozwiązanie jest bardzo przydatne dla ludzi starszych.

Producenci i sklepy oferują również rozwiązania dla ludzi, którzy lubią zarówno wannę, jak i prysznic - czyli "dwa w jednym". W takich przypadkach montuje się po prostu parawan nawannowy. Nakłada się go na jakąś część wanny, np. 1/3 czy 2/3 długości. Zaletą parawanu jest to, iż chroni przed pryskaniem. Niektóre parawany posiadają system anticalc, co sprawia, że woda nie skrapla się na ściankach i nie widać zacieków, a co za tym idzie, łatwiej utrzymać je w nienagannym stanie.

Za szybą, czyli hartowanie kabiny
Większość kabin i parawanów wykonanych jest ze szkła lub plastiku. Obecnie największą popularnością cieszą się parawany i kabiny plastikowe. Ich elementy metalowe - czyli konstrukcja kabiny - malowane i lakierowane są środkami antykorozyjnymi, co zapewnia wieloletnie i bezproblemowe użytkowanie. W niektórych przypadkach zastosowano też sposób dwukrotnego malowania proszkowego, co zapewnia doskonałą odporność na chemikalia i długotrwały połysk. Jeśli chodzi o szkło, to jest ono materiałem zarówno bardzo estetycznym, jak i bardzo trwałym. Fenomenem jest szkło hartowane. Jest to rodzaj szkła bezpiecznego. Poddawane jest ono powtórnemu podgrzaniu, po którym zostaje szybko wystudzone. Gdyby nawet uległo ono zbiciu podczas kąpieli, jego konstrukcja zapobiegnie okaleczeniu. Szkło to rozpada się bowiem na małe, wielokątne kawałki bez ostrych brzegów.

Jeśli jednak chcemy wypocząć, "wyleżeć" - jak mówią specjaliści - swoje problemy i zrelaksować się, to wybierzmy wannę. Przepis na wieczorny relaks w wannie jest prosty: trzeba wsypać do wody sól do kąpieli lub wlać wonny olejek, przygasić główne światło w łazience, postawić kilka zapalonych świec, włączyć ulubioną muzykę i w takiej atmosferze poleżeć z pół godzinki w wodzie. Specjaliści nie polecają dłuższego moczenia się, bo źle wpływa na skórę, a nawet na krążenie. Radzą też, by po dłuższej kąpieli wziąć chłodny prysznic, który zahartuje skórę (prysznic warto wziąć również przed kąpielą w wannie, żeby - jak mówią znawcy - nie pływać później w całodziennym brudzie, który się na nas zebrał).


Kran pod specjalnym nadzorem
Zwróćmy uwagę, czy nasze zawory wodne i krany są szczelne. Ich awaria wiąże się nie tylko z dokuczliwym hałasem, ale przede wszystkim z ogromnymi stratami wody. Jak to możliwe? Przy założeniu, że kropla spada co sekundę, jednej doby zbierze się niemal 17 l, a po miesiącu - 504 l, czyli dwie pełne wanny.

W kuchni zamiast mycia pod kranem, niezastąpione są zmywarki do naczyń. Ekologiczne modele zużywają jedynie 7 litrów na jeden cykl mycia. Są także zaopatrzone w systemy, które zwiększają siłę zmywania każdej kropli wody nawet do kilkuset razy. Dzięki takiemu rozwiązaniu oszczędzimy aż do 51 proc. wody i 31 proc. energii.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto