Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

WOJ. ŚLĄSKIE: Nielegalny tytoń nowym hitem czarnego rynku

Michał Wroński
fot. www.morguefile.com
Hitem regionalnego czarnego rynku już nie są papierosy. Dlaczego? Bo za dużo kosztują! Znacznie taniej jest nielegalnie kupić tytoń i skręcić sobie papierosa. Dlatego oferty taniego tytoniu można znaleźć na targowiskach, internetowych aukcjach i przystankach autobusowych. Tyle tylko, że oferowanego tam towaru nikt nigdy nie badał. Kupujący czynią to więc wyłącznie na własne ryzyko w dodatku za posiadanie takiego surowca można dostać grzywnę lub nawet karę więzienia).

Od stycznia do końca września śląscy celnicy przechwycili prawie 12 ton tytoniu bez akcyzy. To osiem razy więcej niż w całym ubiegłym roku (równocześnie ilość przechwyconych "lewych" papierosów zmniejszyła się 16 razy). Podobną tendencję zauważyli także pogranicznicy - o ile przed rokiem przejęli ponad sześć milionów papierosów i dwa kilogramy tytoniu, to w tym sezonie zatrzymali milion papierosów i 111 kilogramów tytoniu.

- Coraz częściej likwidujemy też nielegalne, domowe wytwórnie tytoniu. Prowadzące je osoby skupują liście w biedniejszych rejonach Polski, a następnie prymitywnymi metodami siekają, suszą i sprzedają. Niedawno taki punkt wykryliśmy w jednej z kamienic w Pyskowicach - mówi Aldona Węgrzynowicz, rzeczniczka śląskiej Izby Celnej.

Nabywców takiego towaru nie brakuje - trudno się zresztą dziwić, skoro wytworzenie jednej paczki papierosów z nielegalnego tytoniu kosztuje ok. 2,5 zł. Jak podkreślają celnicy, Śląsk jest jednym z największych krajowych rynków zbytu dla tytoniu. Produkowany w domowym zaciszu surowiec coraz częściej trafia również poza granice Polski.

- Wywożony jest do regionów, gdzie mieszkają duże skupiska Polaków - tłumaczy Aldona Węgrzynowicz.

To również nie jest niespodzianką. Na Wyspach Brytyjskich paczka papierosów kosztuje ok. 5 funtów (czyli 22 zł). Za taką kwotę w Polsce można nabyć nielegalnego "surowca" na dziesięć paczek! Bilans zysków i strat jest oczywisty.

Jest tylko jedno poważne zastrzeżenie - o ile producenci legalnego, sprzedawanego w sklepach tytoniu przed wypuszczeniem go na rynek muszą sprawdzić, czy oferowany przez nich produkt spełnia obowiązujące w Polsce normy, to domowi producenci nie podlegają takim wymogom. Jakość oferowanego przez nich produktu niespecjalnie zresztą budzi zainteresowanie jakiejkolwiek instytucji kontrolnej.

- Jeśli dotrą do nas skargi na jakość produktu lub informacje, że klient źle się poczuł, to prześlemy je do sanepidu - tłumaczy Katarzyna Kielar, rzeczniczka Inspekcji Handlowej w Katowicach. Jak jednak ustaliliśmy, w katowickim sanepidzie takich zgłoszeń nie było. Nic do powiedzenia nie ma też Zbigniew Solarz, rzecznik Wojewódzkiej Stacji Sanepidu w Łodzi, która bada wyroby tytoniowe. A szkoda, bo badania zlecone przez celników wskazują, że tani tytoń ma swoje "wady ukryte".

- Znaleźliśmy w nim domieszki odpadów tytoniowych, czyli resztki łodyg, a nawet pleśnie - przyznaje Węgrzynowicz.

Gdyby nie wysoka akcyza, nikt by nie chciał kombinować
Rozmowa z Robertem Gierałą, prezesem Polskiego Stowarzyszenia Przemysłu Tytoniowego

Dlaczego palacze nagle rzucili się na nielegalny tytoń?
To wina rosnącej akcyzy. W ubiegłym roku wzrosła ona dwukrotnie i dziś kilogram legalnego tytoniu kosztuje ok. 280 złotych, z czego większość to podatek. Gdyby cena tytoniu po staremu wynosiła około 100 złotych, to nikomu by się nie chciało kombinować. A tak ponad połowa rynku tytoniowego w Polsce stanowi szara strefa, a sprzedaż legalnych producentów spadła o 60-70 procent.

Dla klienta liczy się jednak cena, a ta przemawia na rzecz nielegalnego tytoniu...
Ale on nie jest przecież taki sam, jak ten w sklepach! Aby tytoń został dopuszczony do sprzedaży, muszą z niego zostać usunięte zanieczyszczenia, musi przejść fermentację oraz badania, które potwierdzą jego jakość. A taki nieprzetworzony tytoń zawiera różne domieszki, słyszałem nawet, że w jakiejś partii wykryto arszenik.


2,5 zł kosztuje paczka papierosów z nielegalnego tytoniu

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Niedziele handlowe mogą wrócić w 2024 roku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto