- Wystawienie kandydata przez PiS byłoby działaniem na rzecz Platformy Obywatelskiej, bo ten kandydat byłby w stanie zdobyć ok. 10 proc. głosów. Gdy jednak te głosy dodamy do tych oddanych na Uszoka, to wybory rozstrzygną się już w pierwszej turze, czyli 21 listopada - mówi jeden ze współpracowników prezydenta Katowic.
- To pomysł Warszawy, żeby nie wystawiać kandydata. Uznano, że nie ma szans na zwycięstwo - słyszymy z kolei od prominentnego działacza PiS.
Jedynym kandydatem w Katowicach, popartym przez struktury lokalne partii, jest jak dotąd rzecznik Prawa i Sprawiedliwości Piotr Pietrasz. - Oprócz mnie nikt inny nie zgłosił chęci kandydowania - wyjaśnia nam Pietrasz.
W wyborach w Katowicach obok Uszoka i Godlewskiego do liczących się nazwisk trzeba jeszcze zaliczyć kandydata SLD, Marka Szczerbowskiego.
Debata prezydencka o Gdyni. Aleksandra Kosiorek versus Tadeusz Szemiot
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?