Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wygodnym tramwajem pojedziemy prosto z Błeszna

Janusz Strzelczyk
Grażyna Melkus i Marek Zbrojkiewicz w zabytkowym tramwaju
Grażyna Melkus i Marek Zbrojkiewicz w zabytkowym tramwaju Janusz Strzelczyk
Tramwaje górą - cieszy się Grażyna Melkus, motornicza z Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego. Jej mąż Janusz też jest motorniczym. Ona sama wybrała tramwaj zamiast pracy w biurze MPK, gdzie była plastykiem. - Wreszcie przesiądę się do nowych, klimatyzowanych tramwajów Pesy z Bydgoszczy - mówi.

Po wakacjach powstanie nowa trasa tramwajowa, ale nadal funkcjonować będzie stara. Za rok nową linią na Błesznie pojadą nowoczesne tramwaje, kupione za unijne pieniądze. Budowa linii tramwajowej kosztuje 80 mln zł. Miasto daje z własnej kasy 14,9 mln zł, resztę kosztów pokrywa Unia Europejska.

- Z Błeszna będzie można teraz łatwiej i szybciej dostać się do centrum i na Północ - mówi Melkus. - Tramwaj kursujący średnio co 7 minut nie będzie miał konkurencji.

- Nowe Pesy to będzie europejski komfort jazdy - dodaje Marek Zbrojkiewicz, też motorniczy z tramwajarskiej rodziny - jego żona Zenona przed przejściem na rentę prowadziła wozy tramwajowe. - Nowe składy zapewnią wszystkim pasażerom wygodną jazdę, bo będą przystosowane również do potrzeb osób niepełnosprawnych - dodaje Zbrojkiewicz.

Pasażerowie z pewnością to docenią. - Dla naszej rodziny nowa linia to będzie wielkie ułatwienie w codziennym życiu - mówi Maria Kotys z Błeszna. - Córka mieszka na Północy. Ma małe dziecko, pracuje, jej mąż też. Mogą pracować, bo ja z mężem Stanisławem jeździmy do dziecka i opiekujemy się nim. Jak będzie nowa linia, wsiądę do tramwaju przed blokiem, bo akurat wybudowali nam tu przystanek i za dwadzieścia minut będę u córki.

Dla częstochowian nowa linia tramwajowa to powód do dumy. Mieszkańcy miasta czasem żartują z przyjezdnych, gdy są pytani, jaką linią tramwajową dojechać na Raków czy na Północ. - Często udaję, że się zastanawiam - mówi Marek Suchecki. - A tu jeżdżą tylko "jedynka" i "dwójka", a numeracja zależy od tego, czy tramwaj jedzie na Raków czy na Północ, ale w gruncie rzeczy to jest jedna linia. Niedługo doczekamy się trójki i z satysfakcją będę mógł powiedzieć, że na Błeszno też można dojechać tramwajem.

- Właściwie to mamy teraz jedną linię, bo druga jest tak krótka, że trudno tu mówić o sieci tramwajowej - potwierdza Grażyna Melkus.

Grażyna Melkus i Marek Zbrojkiewicz od lat jeżdżą zawodowo tramwajami, ale też często oni i ich rodziny są pasażerami. - Nasze dzieci dojeżdżają tramwajem do szkół - mówi Marek Zbrojkiewicz. Dzięki unijnemu wsparciu przed setkami uczniów Błeszna i Wrzosowiaka otworzy się wygodny dojazd do szkół średnich w centrum miasta. Co ważne, tramwaje będą kursować z dużą częstotliwością.


Opinie

Marcin Maranda ze Stowarzyszenia Lokalni, które zajmuje się wyłapywaniem m.in. drogowych absurdów
Nowa linia tramwajowa i nowoczesne tramwaje, to wielki skok cywilizacyjny naszego miasta. Gdyby nie unijna dotacja, nie stać by nas było nawet za 50 lat na taką inwestycję. To nie tylko linia tramwajowa. Przy tej okazji powstają przecież nowe ulice, inne są remontowane, korzystnie zmienia się układ komunikacyjny, przybyło ścieżek rowerowych.

Wanda Sowińska, poetka z Częstochowy
Linia tramwajowa na Błesznie z pewnością poprawi komunikację i ułatwi przemieszczanie się mieszkańców tej dzielnicy. Mieszkam w pobliżu, na Rakowie, więc będę korzystać z tej linii. Teraz poruszam się taksówkami. Ta linia to dobra dla miasta inwestycja, ale tramwaje powinny być ciche i klimatyzowane.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto