Największym przegranym niedzielnych wyborów jest Zbigniew Romaszewski, opozycjonista w czasach PRL-u, działacz KOR, senator nieprzerwanie od 1989 roku. Na warszawskiej Pradze pokonał go Marek Borowski z SLD. Podobny los spotkał bliskiego PiS prof. Jana Żaryna, historyka z IPN. Pokonał go Stanisław Gorczyca, dotychczasowy senator popierany przez PO (33 627 głosów).
Do Senatu nie dostał się popierany przez PiS Andrzej Gwiazda, legenda Solidarności. 62 603 głosy nie wystarczyły. Gwiazda uplasował się na drugim miejscu za innym legendarnym działaczem opozycji, Bogdanem Borusewiczem.
Mandatu nie zdobył też inny były działacz opozycji antykomunistycznej Andrzej Celiński. W warszawskim okręgu przegrał z Markiem Rockim (PO). Gorzkie rozczarowanie spotkało też więźnia PRL-u Andrzeja Czumę, byłego ministra sprawiedliwości, na którego w Warszawie zagłosowało ledwie 2,3 tys. wyborców. Do Sejmu na razie nie powróci Karol Karski (znany m.in. z "afery meleksowej" na Cyprze w 2008 r.). Poległ mimo czwartego, dobrego miejsca na liście PiS. Jego los podzieliła Sylwia Ługowska, aniołek prezesa Kaczyńskiego, okrzyknięta przez media "Angeliną Jolie PiS-u".
Poza Sejmem jest też Tomasz Arabski. Szef Kancelarii Premiera uściubił tylko 7196 głosów. Wyprzedził go nawet mistrz olimpijski w gimnastyce Leszek Blanik (15 tys. głosów).
**
Czytaj więcej na stronie
**
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?