Młody kierowca opla, jadąc w sobotę w nocy, wypadł z drogi i dachował w przydrożnym rowie w Książu Wielkopolskim. Okazało się, że mężczyzna był pijany. W organizmie miał 2,5 promila alkoholu.
Czytaj też: Nastoletni kierowca zasnął w aucie tuż przed przejazdem kolejowym. Był pijany
- Choć oświadczył, że pił wódkę tuż po zdarzeniu, to wszystko wskazuje na to, że kierował pojazdem w stanie nietrzeźwości
- mówi Ewa Kasińska ze śremskiej policji.
Kierowca z obrażeniami ciała trafił do szpitala. Policjanci zatrzymali mu prawo jazdy, a samochód zabezpieczyła pomoc drogowa.
- W uszkodzonym samochodzie, którym kierował młody mieszkaniec ksiąskiej gminy, funkcjonariusze znaleźli puste butelki po wódce
- dodaje.
Policjantka przypomina, przypomina, że w trakcie wypadku, np. podczas dachowania, w niekontrolowany sposób przemieszczają się wszystkie przedmioty, które luzem leżą w samochodzie.
- Mogą one uderzać uczestników zdarzenia drogowego w różne części ciała. Laptop, komórka, butelki i inne niezabezpieczone przedmioty mogą mieć wpływ na ewentualne obrażenia osób znajdujących się w pojeździe uczestniczącym w wypadku drogowym. Wyjeżdżając rano do pracy, odwożąc dzieci do szkoły, wybierając się w podróż, zwracajmy uwagę na to, co mamy w samochodzie
- wskazuje.
Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?