Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

"Wypier... su..." mocna odpowiedź z Wrocławia na maila z muzyką beskidzkiej kapeli

Piotr Kalsztyn
Piotr Kalsztyn
Krótka historia o tym, jak wielkość wysyłanego maila wpływa na ...
Krótka historia o tym, jak wielkość wysyłanego maila wpływa na ... mat. prasowe
Krótka historia o tym, jak wielkość wysyłanego maila wpływa na relacje międzyludzkie, a nawet międzymiastowe.

Magda Dutkiewicz została zmieszana z błotem przez, jak się jej początkowo wydawało, organizatorów wrocławskich juwenaliów. Wszystko przez to, że wysłała zbyt dużego maila.

Dziewczyna jest menedżerką bielskiego zespołu OFF-C. W miniony piątek kapela miała premierę swojego najnowszego singla, a Magda, jak każdy menedżer, rozesłała o tym informacje do mediów. - Nie tylko do mediów, ale również do zaprzyjaźnionych instytucji, które promują kulturę. Występowaliśmy we Wrocławiu więc wysłałam informacje też na adres Juwenaliów Wrocławskich - opowiada nam Magda. W większości maili zwrotnych znajdowała się pozytywna reakcja na nowy kawałek, niektórzy dziękowali za przesłanie, inni gratulowali produkcji. Zdarzył się jednak jeden wyjątek.

Myślę że wysyłanie 20MB maila, w czasach kiedy dziecko potrafi zamieścić plik na dowolnym serwisie i wysłać link to DEBILIZM.

Dokładnie taką treść otrzymała Magda z adresu [email protected]

- Przyznaję się do błędu, powinnam zamieścić link. Mail wysyłałam też do stacji radiowych, a one życzą sobie mp3 w wysokiej jakości - mówi nam Magda. - Chamstwa nie toleruję, ale też nie odpowiadam chamstwem. Odpisałam nadawcy, że nie zna elementarnych zasad dobrego wychowania - dodaje menedżer OFF-C. Potem było jeszcze gorzej, na fanpage'u zespołu pojawiły się obraźliwe komentarze, a wszelkie granice przekroczył jeden z maili. Pisownia oryginalna, przekleństwa zostały wykropkowane przez redakcję.

"Wypier... su... i nie pisz więcej
nikt cie nie prosil nigdy o maile wiec wykur... z tym syfem gdzie indziej

pomysl tepy łbie że niektórzy korzystaja z poczty poprzez telefon.
jak chesz t oci wysle codziennie tepa strzalo kilkaset mega takiego gow... ktore wysylaja podobni tobie"

Magda nie wytrzymała i napisała w sprawie do władz wrocławskich uczelni. Nie uzyskała odpowiedzi. Nic dziwnego, bo jak się okazało, osoba, z którą się kontaktowała nie jest organizatorem Juwenaliów, a jedynie właścicielem strony internetowej juwenalia.org, która sprawia wrażenie oficjalnego serwisu. - Nie mamy nic wspólnego ze stroną juwenalia.org, jest to prywatna strona internetowa z którą owszem, kiedyś współpracowaliśmy, ale zerwaliśmy tę współpracę. Dbamy o dobrą markę Juwenaliów Wrocławskich, a ta strona nam w tym nie pomagała. Obecnie organizowane przez nas Juwenalia ma własną stronę internetową - mówi nam Piotr Koszarek z samorządu studenckiego Uniwersytetu Wrocławskiego.

Po naszym telefonie studenci z Wrocławia przeprosili Magdę. - Całkiem niepotrzebnie, to przecież nie ich wina, że ktoś odpisuje w taki sposób i posługuje się ich marką. Strona, z której autorem miałam problem wprowadza jednak ludzi w błąd. Naprawdę byłam pewna, że to oficjalna strona Juwenaliów Wrocławskich - mówi Magda. Faktycznie, na juwenalia.org nie ma żadnej informacji co do tego, że jest to prywatna strona. Co więcej strona podaje swój kontakt dla osób, które chciałyby współpracować przy juwenaliach, zostać ich patronami medialnymi (jest nawet zaznaczone, że akredytacje na imprezy juwenaliowe otrzymają wyłącznie media będące patronami imprezy), a nawet jest kontakt dla zespołów, które chcą zagrać na juwenaliach i zachęta do wysyłania plików muzycznych.

Nikt się jednak nie przyznaje do autorstwa serwisu, nie ma on ani wydawcy, ani redaktora naczelnego, nie ma również żadnego telefonu kontaktowego. Udało nam się uzyskać komentarz autora strony, dotyczący zaistniałej sytuacji. Zamieszczamy jego fragment (ponownie pozostawiamy oryginalną pisownię).

"Sposób w jaki skończyła się ta rozmowa jest sprawą prywatną i nic panu do tego. Naprawde nei rozumie czemu Pan albo ja ma sie przejmowac spamerka któranie potrafi czytać. Kazdy kto przysyła mi spam z reklamami dostanie taką samą odpowiedź".

Odpowiedź przyszła dokładnie z tego samego adresu, z którego Magda otrzymywała maile, niestety - anonimowa.

Komentarz autora.

Strona juwenalia.org postrzegana jest jako oficjalna witryna wrocławskiej imprezy z prostego powodu, wystarczy wpisać w Google "juwenalia Wrocław" i wyskakuje nam na pierwszej pozycji. Magda nie jest pierwszą osobą, która dała się na to nabrać i na pewno nie ostatnią. Jeszcze kilka lat temu największym problemem matematyków z doliny krzemowej były pojawiające się na pierwszych miejscach w wyszukiwarce strony porno. Problem udało się rozwiązać, najwyższy czas by zająć się burakami, którzy potrafią być równie wulgarni.
Utwory zespołu OFF-C, które przesłała Magda


od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto