Parada kocich piękności, Wystawa Kotów Rasowych w Koluszkach
Wystawcy dopisali. Wprawdzie nasi rodacy dominują (około 70 procent), to jednak nie brak właścicieli rasowych, wspaniałych kotów, którzy przybyli między innymi z Litwy, Łotwy, Austrii, Niemiec, Hiszpanii i tak odległych krajów, jak Tajlandia i Chińska Republika Ludowa. Nic więc dziwnego, że impreza spotkała się z dużym zainteresowaniem ze strony nie tylko mieszkańców Koluszek.
Wśród kocich piękności na Wystawie Kotów Rasowych w Koluszkach były tak rzadkie okazy, jak kot rasy mau czczony już tysiące lat temu w starożytnym Egipcie. Do Koluszek przywiozła go mająca polsko – litewskie korzenie Żiwile Juniewicz z Litwy, która mieszka w Niemenczynie na Wileńszczyźnie, a pracuje w swoim salonie fryzjerskim w centrum Wilna.
- Koty mau są pełne temperamentu. Wszystko przyciąga ich uwagę. Ich ciekawość jest nienasycona. Są otwarte i zabawne. Łatwo zawierają przyjaźnie z innymi zwierzętami domowymi. Są życzliwe wobec dzieci i szybko przystosowują się do nowych warunków życia, jak na przykład wyjazdy wakacyjne. Mau to czuły, kochających swoich opiekunów domowy gepard o pięknych oczach i cętkowanym futerku – zaznacza pani Juniewicz, która posiada jedyną na Litwie hodowlę kotów tej rasy.
Koty mau kosztują około 7 tys. zł, czyli znacznie więcej niż koty rosyjskie, niebieskie, które można nabyć za około 4 tys. zł.
Wystawa Kotów Rasowych w Koluszkach. Koty rosyjskie i sfinksy z Mołdawii
- Koty te są bardzo towarzyskie i przyjazne dla dzieci. Na co dzień potrzebują obecności człowieka. Jak psy chodzą za swym panem lub panią, lubią się uczyć różnych sztuczek i potrafią aportować – zapewnia pani Elżbieta z Bydgoszczy, która chodziła do tego samego III Liceum Ogólnokształcącego imienia Adama Mickiewicza, co znakomity, niedawno zmarły aktor Leonard Pietraszak
I jeszcze jedne ciekawe koty. Są to sfinksy, które pochodzą z Mołdawii i kosztują od 3 do 7 tys. zł. One także nie odstępują swojego właściciela i chętnie śpią na jego kolanach. Na wystawę przywiózł je, kotkę i dwa koty, mający polskie korzenie Juliusz Szczegielski, który wprawdzie urodził się w Kijowie na Ukrainie, ale od kilku lat mieszka w Warszawie i prowadzi hodowlę kotów rasowych.
Wystawa Kotów Rasowych w Koluszkach. Przybyli wystawcy z kraju i zagranicy. ZOBACZ ZDJĘCIA
Odszedł Janusz Rewiński
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?