- Nowy radar rozpocznie pracę jeszcze w tym roku i zostanie włączony do systemu POLRAD, który pozwala na pełne rozpoznanie nadciągających opadów atmosferycznych - mówi Zdzisław Dziewit z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej w Warszawie.
Do tego czasu pozostaje tylko mieć nadzieję, że pogoda nie dostarczy nam zmartwień, jak to ma ostatnimi laty w zwyczaju. Wszelkie precyzyjne prognozowanie na terenie woj. śląskiego nie jest bowiem możliwe, a więc i ostrzeżenie o kataklizmie może nie nadejść na czas.
Radar jest własnością Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej. Zbiera i przesyła co 15 minut informacje o rozkładzie wody w atmosferze, prędkości oraz kierunku wiatru i przemieszczania się chmur.
W zastępstwie nieczynnego radaru na Ramży, pracuje mobilny, mały radar na lotnisku w Pyrzowicach - jest też włączony do sytemu POLRAD.
- Jego możliwości są jednak znacznie mniejsze i urządzenie to nie obejmuje w całości obszaru, który dotychczas był w zasięgu radaru na Ramży - dodaje Dziewit. - Do prognozowania pogody wykorzystywane są także dane otrzymywane za pośrednictwem radarów sąsiednich, zlokalizowa- nych w Pastewniku koło Jeleniej Góry oraz w Brzuchani koło Miechowa, które też obejmują część woj. śląskiego. Oczywiście, im dalej od takiego radaru, tym dane są mniej precyzyjne.
Nowy radar dla Śląska, instalowany w Orzeszu, będzie obok urządzenia pod Jelenią Górą najnowocześniejszy w kraju.
Prognozę pogody dla woj. śląskiego przygotowuje Centralne Biuro Prognoz Meteorologicznych w Krakowie. Tak zdecydowano przed laty w Warszawie i tak zostało.
Uwaga! Nadciąga zima, a meteoradaru w regionie brak
Czy nieczynny radar na wzgórzu Ramża w Orzeszu utrudnia prognozowanie pogody dla woj. śląskiego? - odpowiada nam Łukasz Kiełt, dyżurny prognostyk Centralnego Biura Prognoz Meteorologicznych w Krakowie:
- Latem niewątpliwie tak. Radary pozwalają na szybkie zlokalizowanie chmur burzowych. Bez nich precyzyjne prognozowanie aury na najbliższą godzinę, dwie jest utrudnione. Można te wodne chmury przeoczyć, jeśli zbiorą się szybko, a latem nie jest to zjawisko nadzwyczajne.
Czy wiosenne opady, które doprowadziły do powodzi, też wynikały z takiego zaskoczenia prognostyków?
- Nie. Tamte wiosenne opady wiązały się z rozległym niżem i nie można go było przeoczyć, nawet bez radaru.
Prognostycy od kilku dni zapowiadają opady deszczu i śniegu, a radaru szybkiego ostrzegania dla całego woj. śląskiego nie ma. Coś nam zimą grozi?
- W najbliższym czasie nie grożą nam jakieś większe opady śniegu, które mogłyby doprowadzić do kataklizmu zimowego. Opady śniegu nie pojawiają się nagle. Nadchodzącą strefę tych opadów można przewidzieć z dosyć dużym wyprzedzeniem nawet bez tych specjalistycznych urządzeń. Najważniejsze, by nowy radar stanął na wzgórzu Ramża najdalej do wiosny przyszłego roku, kiedy zaczyna się sezon burzowy i duże opady mogą występować lokalnie. Wtedy brak takiego radaru pogodowego może być problemem. Pozostaje nadzieja, że Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej w Warszawie zdąży do tego czasu z jego wymianą.
Śnieg poprószy, będzie wiał silny wiatr
Z Grażyną Bebłot z Górnośląskiego Centrum Hydrolo- giczno-Meteorologicznego w Katowicach IMGW rozmawia Katarzyna Piotrowiak
Dzieci będą miały z czego lepić bałwany w najbliższych dniach?
Śnieg poprószy, ale dość szybko stopnieje. Pokrywy śnieżnej nie zobaczymy, bo temperatura przy gruncie na razie temu nie sprzyja, śnieg szybko zniknie. Problemem może być silny wiatr południowo-zachodni, który może potęgować uczucie chłodu.
Jakich temperatur możemy się spodziewać?
Temperatura będzie się sukcesywnie obniżać, ponieważ z zachodu na wschód przemieszcza się front atmosferyczny, który wprowadzi znacznie chłodniejsze powietrze pochodzenia arktycznego. Termometry nad ranem będą wskazywały minus 2 stop. C. W Beskidach będzie o kilka stopni chłodniej. W dzień zachmurzenie duże, opady słabe.
Czy prognozy długoterminowe są bardziej sprzyjające dla narciarzy, czy też dla kierowców?
W najbliższym czasie nie przewiduje się dużych opadów śniegu. To na razie pseudozima, ale jak wynika z dłuższych prognoz dotyczących województwa śląskiego, termometry pokażą w najbliższych dniach nawet od minus 1 do minus 5 st. C. Jednak narciarze będą musieli jeszcze poczekać z zakładniem nart a dzieci z lepieniem bałwanów.
POLRAD działa
POLRAD to polska sieć radarów meteorologicznych.
Składa się z ośmiu radarów produkcji Gematronik (Niemcy). Są to radary dopplero- wskie. Zostały zainstalowane w latach 1995-2004. Zasięgiem obejmują cały kraj. W 2009 r. rozpoczęto stopniową wymianę radarów na radary podwójnie spolaryzowane (dual polarization) Meteor 1600C - nową generację radarów meteorologicznych. Operatorem radarów jest Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej, w ramach którego działa Ośrodek Teledetekcji Naziemnej, nadzorujący pracę operacyjną radarów meteorologicznych.
Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?