Centrum Zarządzania Kryzysowego Wojewody Śląskiego poinformowało w swym komunikacie, że w Zabrzu stwierdzono płynącą substancję powodującą powstawanie silnej piany. Komunikat w dość lakoniczny sposób wyjaśnia przyczynę tego zjawiska, dlatego postanowiliśmy zbadać sprawę na własną rękę.
Ktoś bije pianę...
- Wczoraj, około godziny 8.23 odebraliśmy zgłoszenie o dziwnej pianie na rzece Bytomce. Na miejsce skierowaliśmy naszych strażaków, którzy ustalili, że piana przypłynęła od strony Rudy Śląskiej. Zjawisko wystąpiło na odcinku 2 km, miejscami piana osiąga nawet pół metra wysokości – poinformował nas bryg. Sławomir Rak z Państwowej Straży Pożarnej w Zabrzu. – Straż pożarna zabezpieczyła teren i ustaliła wstępnie, że pienisty ściek to detergent, który najprawdopodobniej wyciekł z jednego z rudzkich przedsiębiorstw – dodał brygadier.
W komunikacie Centrum Zarządzania Kryzysowego Wojewody Śląskiego czytamy, że prawdopodobną przyczyną ukazania się piany na rzece była awaria w stacji uzdatniania wody w Zabrzu i uwolnienie się części detergentów do rzeki. Sprawdziliśmy to. Niestety te informacje się nie potwierdziły. Zabrzańska oczyszczalnia ścieków działa bowiem bez zarzutów, a o jej „niewinności” świadczy także fakt, że położona jest kilka kilometrów za miejscem, w którym wystąpiła piana.
O tajemniczą pianę na Bytomce zapytaliśmy także pracowników UM Zabrze. – Wystąpienie piany na Bytomce wynika z awarii systemu napowietrzania w oczyszczalni ścieków przy ulicy Mickiewicza w Rudzie Śląskiej – mówi nam Jolanta Błaszczak, inspektor w Wydziale Ekologii. – Nie mamy stuprocentowej pewności, że to jedyna przyczyna wystąpienia zjawiska, ale biorąc pod uwagę fakt, że rzeka Bytomka tak naprawdę składa się w 80% ze ścieków, to żadna inna przyczyna nie jest brana pod uwagę – dodała inspektor.
Winna przestarzała oczyszczalnia z Rudy Śląskiej
Na stronie internetowej Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Rudzie Śląskiej przeczytać można, że wspomniana oczyszczalnia przy ulicy Mickiewicza jest przestarzała i nie spełnia norm Unii Europejskiej. Wraz z czterema pozostałymi wodociągowymi zabytkami ma zostać wyłączona z użytku. Informacja mówi także o tym, że nastąpi to najpóźniej w 2007 roku...
- Bytomka to po prostu ściek, zawsze tak było. Odkąd pamiętam to ta rzeka zawsze się pieniła, a teraz pieni się po prostu nieco bardziej – przekonuje nas jeden z mieszkańców ulicy Bytomskiej w Zabrzu Biskupicach. – Nigdy nie wiadomo, co tam znowu wpuścili i czy nas tym nie trują – wtrąca z niepokojem sąsiadka z tej samej kamienicy.
Piana jest bezpieczna
Jak się dowiedzieliśmy, substancja, która wyciekła do rzeki nie stanowi żadnego zagrożenia dla środowiska, ani dla mieszkańców Zabrza. – Ta substancja, która powoduje pianę to zwykłe detergenty, które przedostały się do rzeki z wadliwej instalacji rudzkiej oczyszczalni ścieków. Mają one zdolność „wypieniania” się na stopniach rzeki. To coś w rodzaju piany w wannie – wyjaśniła z uśmiechem Jolanta Błaszczak.
Z informacji uzyskanych przez nasz portal wynika, że efektowne zjawisko może się utrzymać na Bytomce nawet do trzech tygodni. O wycieku powiadomiony został Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska, który pobrał próbki substancji do badań. Zabrzańskie służby ekologiczne monitorują sytuację.
9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?