Kilka minut po północy policjanci zostali poinformowani, że w Zabrzu przy ul. Pyki miał miejsce pożar. Kiedy przyjechali na miejsce, zobaczyli spalone drzwi jednego z mieszkań. Lokatorzy budynku, a w szczególności właściciele lokalu, w którym spalono drzwi, byli przerażeni.
- W momencie pożaru większość mieszkańców już spała. Obudził ich swąd spalenizny - mówi Krzysztof Ciach z zabrzańskiej policji.
- Dzięki świadkom oraz zapisom z monitoringu z klatki schodowej oraz z jednej ze stacji paliw udało się ustalić sprawców. Na materiale filmowym nie tylko świetnie widać sprawców, ale również można zobaczyć przebieg wydarzeń - dodaje Krzysztof Ciach.
Mężczyźni najpierw kupili benzynę na pobliskiej stacji, potem udali się do mieszkania znajomego. - Na zdjęciach z monitoringu klatki schodowej doskonale widać, jak jeden z mężczyzn wybija szybę w drzwiach klatki i wchodzi do środka. W korytarzu mężczyzna oblał drzwi benzyną i podpalił - wyjaśnia Krzysztof Ciach.
Zatrzymani to dwaj mieszkańcy Zabrza w wieku 30 i 31 lat. W momencie zatrzymania obaj byli nietrzeźwi. - Powodem ich działania miał być konflikt, który zaistniał w przeszłości pomiędzy sprawcami, a rodziną, której spalili drzwi - mówi Ciach.
Sąd wobec jednego z mężczyzn zastosował już areszt tymczasowy, natomiast drugi mężczyzna został objęty dozorem policyjnym. Podejrzanym za wywołanie pożaru oraz narażenie wielu osób na bezpośrednią utratę życia lub zdrowia grozi nawet do 8 lat więzienia.
Dziwne wpisy Jacka Protasiewicz. Wojewoda traci stanowisko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
