Zapomniał o dziecku. Dziewczynka zmarła. Ojciec usłyszał zarzuty [wideo]

Aktualizacja 18 sierpnia 2014

40-letni mieszkaniec Rybnika usłyszał zarzuty nieumyślnego spowodowania śmierci dziecki. Ojciec 3-latki wyraził chęć dobrowolnego poddania się karze. Grozi mu do 5 lat więzienia.

Aktualizacja 13 czerwca 2014

**Ojciec 3-latki z Rybnika został przesłuchany w szpitalu. Mężczyźnie przedstawiono zarzut nieumyślnego spowodowania śmierci.

Jak informuje Michał Szułczyński, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Gliwicach z zeznań mężczyzny wynikało, że miał on zawieźć córkę do przedszkola, tak jak robił to wielokrotnie wcześniej. 40-latek nie potrafił wyjaśnić, dlaczego zamiast do przedszkola pojechał do pracy i zostawił dziecko w samochodzie.

Aktualizacja, 12 czerwca 2014

Sekcja zwłok dziewczynki wyjaśniła, że przyczyną jej śmierci był udar cieplny spowodowany zbyt wysoką temperaturą.

Kamera monitoringu nie zarejestrowała tego, co działo się w samochodzie.

Ojciec dziewczynki cały czas przebywa na oddziale zamkniętym szpitala psychiatrycznego. Jego stan nie pozwala, aby go przesłuchać.

Jak podaje miejska policja 40-letni mężczyzna miał odwieźć dziecko do przedszkola, jednak tego nie zrobił. Pojechał do pracy. Zaparkował auto na parkingu i zapomniał o swojej córce. Samochód stał przez osiem godzin w pełnym słońcu (temperatura powietrza sięgała 30 stopni Celsjusza, w samochodzie mogła osiągnąć nawet 70 stopni).

Kiedy mężczyzna wyszedł z pracy, zorientował się, że w aucie została 3-letnia córka. Podjął próbę reanimacji, ale było już za późno.

3-letniej Oliwii nie udało się uratować. Dziewczynka miała ciele miała nieodwracalne plamy opadowe, była mocno poparzona.

Ojciec zmarłego dziecka został przwieziony do szpitala, jego stan emocjonalny uniemożliwia przesłuchanie. Grozi mu od 5 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.

Okoliczności zdarzenia wyjaśnia policja.  

Agnieszka Gałczyńska