Zatrzymany na Tysiącleciu to jeden z najgroźniejszych przestępców na tle seksualnym

Kliknij w zdjęcie obok, żeby przejść do galerii.

Aktualizacja, 17 kwietnia 2014.

Gazeta Wyborcza dotarła do informacji, że zatrzymany mężczyzna mógł być najgroźniejszym przestępcą seksualnym grasującym na Śląsku od 10 lat. Podczas przesłuchania miał się przyznać do prawie 30 gwałtów, głównie na młodych dziewczynach.

Jak podaje Gazeta Wyborcza 21-letni Patryk J. wychował się w zabrzańskim sierocińcu, gdzie miał być katowany oraz molestowany seksualnie.

Do zatrzymania doszło na osiedlu Tysiąclecia, 2 kwietnia, po południu. Policjanci  z katowickiego oddziału prewencji zauważyli podejrzanie zachowującego się mężczyznę, który obserwował spacerujące młode kobiety. W związku z wcześniejszymi doniesieniami o próbach usiłowania doprowadzenia dwóch dziewczynek do innych czynności seksualnych, stróże prawa postanowili go sprawdzić.

Bezdomny 21-latek został zatrzymany. Zajęli się nim policjanci zwalczający przestępczość przeciwko życiu i zdrowiu. Jak ustalili śledczy, podejrzany o przestępstwa seksualne wobec małoletnich dopuścił się co najmniej kilku takich przestępstw. Na osiedlu Tysiąclecia, grożąc przedmiotem wyglądem przypominającym pistolet, zaatakował dwie dziewczynki w wieku 14 i 15 lat, a kolejną na osiedlu Kukuczki. Na szczęście, dziewczynki nie odniosły żadnych obrażeń fizycznych.

Już po pierwszych zgłoszeniach pedofila poszukiwało codziennie kilkudziesięciu policjantów z katowickiej komendy. W różnych miejscach zamontowano dodatkowy monitoring. Osiedla były patrolowane przez specjalne samochody, wyposażone w nowoczesne kamery. Policjanci zajmujący się sprawą ustalili, że zatrzymany 21-latek w czerwcu 2013 roku na ulicy 73. Pułku Piechoty sterroryzował nożem i zgwałcił  20-letnią kobietę. Ukradł jej zegarek, odtwarzacz mp3 i kluczyki do samochodu.

Niewykluczone, że pokrzywdzonych może być więcej. Komendant Miejski Policji w Katowicach  powołał specjalną grupę operacyjno-procesową do wyjaśnienia tej sprawy. Mężczyzna przyznał się do zarzucanych mu czynów. Został już tymczasowo aresztowany.

Piotr Kalsztyn