Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Życie po śmieciach. Rośnie ekologiczna świadomość [wyniki sondy]

Redakcja
Życie po śmieciach - tak zatytułowaliśmy akcję, którą wspólnie z TVS i Fundacją Edukacja Bez Granic prowadziliśmy przez pół roku.

Naszą kampanię zainicjowaliśmy ankietą, w której wypowiadali się Czytelnicy Dziennika Zachodniego. Jej wyniki przedstawiliśmy na łamach naszej gazety 28 marca 2011 roku. Chcąc porównać rezultaty sprzed sześciu miesięcy z tymi, które teraz do nas dotarły, przypomnijmy: wówczas największą grupę - 52% - stanowili ci respondenci, którzy swój wiek określili w przedziale 25 - 49 lat. Spośród osób wypełniających formularz 87% podało swe wykształcenie jako średnie i wyższe, przy czym 3/4 ankietowanych podało swój status: aktywni zawodowo. Podobny procent respondentów zaznaczyło, że mieszka w dużych miastach powyżej 100 tys. mieszkańców. Na ankietę odpowiedziało 44 proc. kobiet.

Z podstawowych danych wynikało, że statystyczną osobą dostrzegającą problem utylizacji odpadów komunalnych jest osoba z wykształceniem średnim lub wyższym, posiadająca pracę i mieszkająca w dużym mieście województwa śląskiego.

A jak po upływie sześciu miesięcy kampanii społecznej organizowanej przy współpracy Dziennika Zachodniego, TVS i Fundacji Edukacja Bez Granic wygląda świadomość ekologiczna mieszkańców naszego regionu?

Tym razem na ankietę kończącą projekt odpowiedziało więcej kobiet (54 proc.) niż mężczyzn. Tak jak pół roku temu, najliczniejszą grupę respondentów stanowiły osoby w wieku 25 -49 lat (47,6 proc.). Nieco mniej, bo 77 proc. ankietowanych swe wykształcenie podało jako średnie i wyższe. Pracujących określiło się znacznie mniej, bo niewiele ponad połowa, zaś 2/3 zaznaczyła, że mieszka w miastach powyżej 100 tys. mieszkańców.

Najciekawsze zmiany nastąpiły wśród osób odpowiadających na pytanie: "Czy Pan/Pani segreguje śmieci?". Otóż wśród osób zameldowanych w miastach powyżej 100 tys. mieszkańców twierdząco odpowiedziała niemal połowa respondentów, zaś mieszkańcy wsi w większości (71 proc.) przyznali, że segregują odpadki. Te same osoby stwierdziły, że na recyklingu i segregacji śmieci są w stanie podreperować budżet domowy. Można zatem uznać, że osoby w większości mieszkające "na swoim" potrafią lepiej gospodarować odpadkami niż mieszkańcy miast. Prawdopodobną przyczyną takiego stanu rzeczy jest fakt, że segregowanie śmieci w aglomeracjach jest zwyczajnie kłopotliwe. Łatwiej jest bowiem skorzystać ze zsypu niż chodzić do odpowiednich kontenerów z różnymi workami zawierającymi posegregowane szkło, plastik i papier. Za taką opinią przemawia fakt, że ankietowane osoby cechują się dużą świadomością proekologiczną, bo aż 89 proc. z miast powyżej 100 tys. twierdzi, iż segregowanie śmieci w znaczący sposób wpływa na stan środowiska.

Niewykluczone, że nasza kampania przyniosła zmianę preferencji dotyczących sposobu utylizacji odpadów komunalnych. Jeszcze pół roku temu nasi Czytelnicy mieszkający w dużych miastach uznawali, że kompostownie są najmniej szkodliwe dla środowiska naturalnego. Tym razem 3/4 respondentów reprezentujących tę samą grupę społeczną stwierdziło, że to właśnie spalarnie są najbardziej ekologiczną formą utylizacji śmieci. Kompostownię wybrał co piąty ankietowany.

Natomiast rozkład preferencji wśród wszystkich respondentów wygląda następująco: zwolennicy spalarni - 64 proc., kompostowni - 26 proc., wysypisk śmieci - 10 proc.

Potwierdzeniem tej tezy jest ocena naszej kampanii. Ponad 80 proc. stwierdziło, że akcja "Życie po śmieciach" przyczyniła się do zwiększenia świadomości ekologicznej. Co ciekawe, twierdząco odpowiedziało na to pytanie niemal 90 proc. mieszkańców wsi.

Jeśli chodzi o ocenę władz samorządowych w kontekście działań na rzecz poprawy czystości i porządku w swoich gminach, połowa naszych Czytelników wystawiła dobrą notę, jednak aż 33 proc. źle wypowiedziało się o aktywności lokalnych polityków w tym zakresie.

I ostatnia interesująca kwestia. Przez pół roku trwania naszej kampanii o 12 procent zwiększyła się grupa osób (z 65 do 77 proc.), które wyraziły zgodę, by proekologiczna, nowoczesna spalarnia została wybudowana w ich gminie.

Podsumowując można stwierdzić, że kampanie społeczne dotyczące istotnych spraw związanych z naszym życiem mają głęboki sens. Dzięki nim można łagodzić potencjalne źródła konfliktów i wpływać na wzrost świadomości osób zainteresowanych danym problemem.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto