MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Korespondencja z TARNOwidzu [fotorelacja]

porost
porost
Retrospektywa kolejnego dnia festiwalu pod nazwą „Tarnowidz” jest rozwinięciem swego rodzaju fascynacji, która zrodziła się pierwszego dnia, a właściwie nawet wcześniej. Oczekiwania były ogromne – wszystkie zostały spełnione ze strony organizatorów.

Film, teatr, wystawy, koncerty – na festiwalu mogliśmy oglądać sporo ciekawostek z wymienionych dziedzin. Dnia kolejnego, a jest nim już trzeci uroczyście zakończony pokazem filmów, które zdobyły najwięcej głosów podczas trwania festiwalu.

Pięć bloków filmowych okazało się potężną dawką filmografii, gdzie mogliśmy zaznajomić się szczególnie z twórczością niemieckich szkół filmowych - „Hamburg Media School” czy też IMAI (Inter Media Art Institute) - większości pod patronatem „Goethe Institute”. Swój wysoki poziom pokazały również kino portugalskie, duńskie, słowackie, chińskie (Hongkong), estońskie oraz polskie, które notabene zdobyło pierwszą nagrodę za film dokumentalny „W drodze” reż. Pawła Wysoczańskiego głosami publiczności. Drugie miejsce zajął film reżyserii Juraja Kubieca (Słowacja) pt. „Woolf” – animacja. Trzecie miejsce otrzymał „MemoryEffect” reż. Claudii Lehmann (Niemcy), miejsce czwarte dostał dokument „Janek” reż. Renaty Gabryjelskiej, wyróżniony został również film dokumentalny „Gry wojenne” reż. Rafała Samusika.

Między zakończeniem, a ostatnim blokiem filmowym trzeciego dnia fesiwalu, została otwarta w Tarnogórskim centrum Kultury wystawa zdjęć Stanisława Taraska. Fotografię zrobione w Ośrodku Pomocy Społecznej w Nakle Śląskim przedstawiają codzienne życie podopiecznych sióstr zakonnych. Mieliśmy przyjemność porozmawiać z kilkoma gośćmi z w/w ośrodka, dzięki czemu mogliśmy lepiej i bliżej poznać historie, jakie stoją za pracami Taraska.

Po wernisażu pozostając w TCK, prezentowany był projekt autorstwa Katarzyny Pawłowskiej pt. "Oun". Niefrasobliwy język wyłożony na teatralnych deskach zafascynował bez reszty. Interaktywna gra wciągnęła publiczność i nie pozwalała się nudzić. Ten pejzaż podzielony na kilka części, z których każda opowiada o jakichś fobiach kunsztownie przygotowana choć z przymrużeniem oka, bo pełno w niej z jednej strony chorej fascynacji, z drugiej składnej i poukładanej analizy, a wszystko to okraszone nietuzinkową, pełną humoru prezentacją.

Festiwalowcy przenieśli się do klubu Yazz przy ulicy Piastowskiej, gdzie dzień zakończył koncert grupy – Jacek Kulesza Trio. Kulesza reprezentuje nurt zwany „Songwriter” i właściwie z nazwy nurtu można już wiele wywnioskować. Gitarzysta nieistniejącej już kapeli Homosapiens potrafi nie tylko zabawić grą na instrumentach, ale niezwykle energetyczną grą słów. Trudno nazwać wystąpienie koncertem, choć nim jest, bo band wykazał się niezwykłą siłą aktorską. Ekscentryczne opowiastki, farsy malowane słowem, energiczna gra instrumentalna i „słowiczy” śpiew tworzą potężną artylerię muzyczną, którą warto nawiedzić.

Zapraszamy do zobaczenia fotorelacja z trzeciego dnia festiwalu.


Przeczytaj również:
>> TARNOwidz w areszcie
>> Festiwal TARNOwidz: ostatnie przymiarki!
>> Festiwal TARNOwidz 2008: już jutro!
>> TARNOwidz 2008: Kulturalne uderzenie dnia pierwszego
>> TARNOwidz oficjalnie rozpoczęty [Fotorelacja]
>>Drugi dzień z kulturą na Ty


od 12 lat
Wideo

Urszula i Krzysztof Cugowski. Koncert Fajansowe sny 2024 we Włocławku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto