Odwiedziny w Chrzypsku Wielkim (powiat międzychodzki), w firmie Bogdana Królika, wiążą się zwykle ze sporymi emocjami. Wszystko to za sprawą ogromnej, bo 10 hektarowej plantacji tulipanów. Miejsce to, rok rocznie, odwiedzają tysiące turystów, a progi plantacji są otwarte dla wszystkich. Niestety już za kilka dni, tulipanowa magia zakończy się, gdyż kwiaty przekwitną, bądź zostaną rozesłane do hodowców tych szczególnych, wiosennych okazów.
Do tego magicznego miejsca wybrała się grupa mieszkańców gminy Damasławek
- Wycieczkę przygotował Gminny Ośrodek Kultury w Damasławku. Pojechaliśmy tam można powiedzieć "na ostatni dzwonek". W tym roku rozwój roślin bardzo przyspieszył ze względu na pogodę. Firma ma taki swój festiwal kwiatów, który zwykle trwa od 1 do 3 maja. Jednak w tej chwili wiele kwiatów będzie na prospektach, czy rzutnikach. Tulipany to jedno, ale firma ma jeszcze inne rośliny. Są to np. lilie, piwonie, szałwia, dalie, czy mieczyki, ale również warzywa. Można śmiało powiedzieć, że jest tam wszystko, co może rosnąć w ogrodzie.
- powiedziała uczestniczka wycieczki, Irena Radolak z Damasławka
Wycieczka miała również charakter edukacyjny
Kwiaty, oczywiście, cieszyły oczy, ale turyści mieli również okazję zwiedzić wszystkie hale produkcyjne i zobaczyć, jak wygląda cały proces hodowlany.
- To niesamowite przeżycie. Najbardziej zainteresowała nas chłodnia. Temperatura w niej, to tylko 5 stopni. Kwiaty, spakowane w pęczkach, stoją tam w wiaderkach oczekując na wysyłkę. Widzieliśmy również miejsce, gdzie pracownicy zajmują się "siewkami". To także hale, gdzie odbywa się pakowanie poszczególnych roślin, czy cebulek do wysyłki. To naprawdę trudna praca, zwłaszcza przy sortowaniu, by do klienta dotarł towar bez żadnych uszkodzeń i uszczerbków.
- dodaje Irena Radolak
Jednak wizyta na polu z tulipanami zrobiła największe wrażenie
Jak wspomina uczestniczka każdy kwiat na plantacji jest, po prostu, piękny - nawet trudno było zliczyć odmiany, jakie tam się znajdują.
- To niesamowita różnorodność. Są czarne, pierzaste, ciemne, kropkowane i w kreski - niezmierne ilości. Jednym z nich były piękne, czerwone, nazwane imieniem Agaty Kornhauser-Dudy, czyli żony obecnego prezydenta. Ale można tam też zobaczyć nazwy związane z innymi znanymi ludźmi, jak Jolanta Kwaśniewska, Irena Szewińska, czy Maria Kaczyńska. Ale panowie też zostali uwzględnieni - są tulipany Aleksandra Kwaśniewskiego, Lecha Kaczyńskiego, czy świętego Jana Pawła II.
- wspomina uczestniczka
Potężne ulewy i gradobicia. Strażacy walczyli żywiołem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?