Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Niestety Piast Gliwice nie zgarnie wielkich pieniędzy i nie zagra w finale Pucharu Polski...

Rafał Musioł
Rafał Musioł
Piłkarze Piasta Gliwice przegrali w Krakowie z Wisłą i nie zagrają w finale Fortuna Pucharu Polski.
Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE
Piłkarze Piasta Gliwice przegrali w Krakowie z Wisłą i nie zagrają w finale Fortuna Pucharu Polski. Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE Andrzej Banas
Piłkarze Piasta Gliwice rozegrali bardzo słaby mecz i przegrali w Krakowie z pierwszoligową Wisłą w półfinale Fortuna Pucharu Polski. Ten wynik stanowi kolejne wielkie rozczarowanie w tym sezonie.

Kliknij TUTAJ i zobacz ZDJĘCIA

Przeżywający wielkie męczarnie w Ekstraklasie Piast Gliwice stanął przed wielką szansą awansu do finału Fortuna Pucharu Polski. Dla klubu z Okrzei byłby to pierwszy taki sukces od 41 lat!

Na drodze ekipie Aleksandara Vukovicia znalazła się pierwszoligowa Wisła Kraków. Biała Gwiazda plasująca się w Fortuna 1. Lidze w strefie barażowej, z pewnością nie była w tej konfrontacji faworytem. Tymczasem w pierwszej połowie to ekipa Aleksandara Vukovicia wyglądała na drużynę z niższego pułapu, przypominającą tę z przegranego i najsłabszego w sezonie występu przeciwko Ruchowi Chorzów.

Gospodarze wykorzystali to bez skrupułów. Po niespełna minucie Szymon Sobczak z bliska pokonał Frantiska Placha i było 1:0, aw 37 Jesus Alfaro wykorzystał odbicie się piłki od Ariela Mosóra i Piast przegrywał już 0:2.

Wstrząśnięci gliwiczanie z taką właśnie stratą schodzili do szatni, a ich miny mówiły same za siebie. Przed Vukoviciem stanęło w szatni nie lada wyzwanie, ale zarówno on sam, jak i jego piłkarze z pewnością wiedzieli, że krakowianom zdarzało się już tracić nawet większe zaliczki.

Po zmianie stron Piast wreszcie wrzucił wyższy bieg. Na zmniejszenie dystansu potrzebował dziewięciu minut: Mosór zamienił na bramkę dośrodkowanie z rzutu rożnego.

Emocje zaczęły rosnąć. Śląska jedenastka uwierzyła, że można wszystko zacząć od nowa i nie zamierzała czekać na ostateczny szturm do samej końcówki, ale wiązało się to z ryzykiem wystawienia się na wiślacką kontrę. I to Wisła była po nich bliższa strzelenia trzeciego gola niż Piast wyrównania. Faworyci nadal prezentowali się słabo i wynik już nie drgnął. Porażka oznacza dla gliwiczan nie tylko straconą szansę, ale i rozwianie marzeń o sporej premii finansowej. Za grę w półfinale na Okrzei wpłynie z PZPN czek na 380.000 złotych, Wisła zagwarantowała sobie 760.000 i została w grze o 5.000.000, jakie zgarnie triumfator.

- Nie zasłużyliśmy na ten finał - gorzko skwitował kapitan Jakub Czerwiński. - Jestem rozczarowany naszą postawą i tym, że nie potrafiliśmy dobrze zareagować na to, co się działo.

W drugim półfinale zagrają Pogoń Szczecin i Jagiellonia Białystok

1/2 Fortuna Pucharu Polski

Wisła Kraków - Piast Gliwice 2:1 (1:0)
1:0
Szymon Sobczak (1), 2:0 Jesus Alfaro (37), 2:1 Ariel Mosór (54)
Wisła Raton - Jaroch, Uryga, Colley, Szot - Villar (69. Baena), Carbo, Duda, Roman (58. Bregu), Alfaro (90. Kutwa) - Sobczak (90. Żyro). Trener: Albert Rude.
Piast Plach - Pyrka, Mosór, Czerwiński, Huk (46. Mokwa) - Kądzior (59. Krykun), Dziczek, Tomasiewicz (46. Szczepański), Kostadinov, Ameyaw - Piasecki (77. Wilczek). Trener: Aleksandar Vuković.
Żółte kartkiColley, Bregu, Carbo - Czerwiński, Kostadinov.
Sędziował Bartosz Frankowski (Toruń)
Widzów 33.000

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gliwice.naszemiasto.pl Nasze Miasto