Polscy ratownicy walczyli z pożarami szalejącymi w Grecji przez ponad 3 tygodnie. Ich głównym zadaniem była obrona miejscowości przed przedostaniem się ognia do budynków mieszkalnych i gospodarczych. Przez cały czas współpracowali z siłami straży pożarnej z Grecji.
Mimo że strażacy zakończyli swoje działania 28 sierpnia, to jeszcze przez kilka dni pozostawali w gotowości. Na miejscu nadal utrzymywał się wysoki poziom zagrożenia pożarowego w lasach.
- Dzisiaj mamy wyjątkowy dzień. Z dwóch powodów. 82 lata temu Polska miała swoich bohaterów. Po 82 latach ma kolejnych - to wy nimi jesteście - powiedział Komendant Główny Państwowej Straży Pożarnej nadbryg. Andrzej Bartkowiak witając ratowników w Katowicach.
Komendant podziękował strażakom za tygodnie ciężkiej pracy, podczas ratowania greckiej ziemi.
- To była dla nas pierwsza tak duża akcja. Wielkie wyzwanie logistyczne i ratownicze. Od lat nie mieliśmy kontaktu z tak wielkimi pożarami jak te. Nie wystraszyliście się ich, nawet kiedy tubylcom brakowało już sił. Zawsze byliście na miejscu, broniliście miast, wysp i pojedynczych domów - dodawał nadbryg. Andrzej Bartkowiak.
Po otrzymaniu prośby o pomoc Polska skierowała do walki z pożarami w Grecji siły i środki Państwowej Straży Pożarnej, w postaci dwóch modułów GFFFV z Wrocławia i Poznania. To 143 ratowników, 46 pojazdów, w tym samochody gaśnicze, specjalne, dowodzenia i łączności, kontenery, quady, busy , autobusy i przyczepy.
W skład modułu GFFFV Poznań i Wrocław weszły również siły i środki z województwa mazowieckiego, małopolskiego i łódzkiego.
Koncentracja sił i środków miała miejsce 7 sierpnia we Wrocławiu, skąd polska straż pożarna wyruszyła do Grecji, aby 11 sierpnia rozpocząć gaszenie pożarów lasów na wyspie Evia.
Strażacy z Wrocławia prowadzili działania w okolicach miejscowości Ellinika, a moduł z Poznania prowadził działania w okolicach miejscowości Gouves. Strażacy walczyli z ogniem od rana do samego wieczora.
Ukraina rozpocznie oficjalne rozmowy o przystąpieniu do UE
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?