Góra Żar: Z górki na pazurki

Na zboczu góry usadowiło się lotnisko szybowcowe, a ze szczytu startowali paralotniarze. Niby niemało, ale dopiero teraz Żar staje się ośrodkiem aktywnego wypoczynku i sportów, zwanych ekstremalnymi.

Na zboczach Żaru zbudowano torowisko i przeniesiono tam kolejkę szynowo-linową z Gubałówki, a wzdłuż jej linii przygotowano trasę dla narciarzy. Zimą Żar stał się często odwiedzany. W tym roku pojawiło się kilka nowych, letnich atrakcji.

Liny i drabinki

Przy dolnej stacji kolejki powstał park linowy. Na drzewach zbudowano 23 platformy, między którymi rozpięto liny, sznurowe drabinki i wiele różnego rodzaju przeszkód. Większość trasy jest poprowadzona kilka metrów nad ziemią, więc całość przechodzi się w kaskach i specjalnej uprzęży, która chroni przed upadkiem na ziemię. Najpierw przechodzimy przez trzy platformy treningowe, a potem dwie trasy liczące 9 i 11 platform. Przejście całej trasy zajmuje 1-1,5 godziny. Można na niej spotkać i dzieci, i ich rodziców.

- Pokonanie parku linowego nie wymaga specjalnych umiejętności. Owszem, czasami musimy ściągać spomiędzy drzew osoby zawieszone na linach bezpieczeństwa, ale to zwykle nie kwestia umiejętności technicznych, co przestrachu - mówi Łukasz Kamiński, pracownik parku.

W górnej stacji kolejki otwarto pierwszą w Polsce wypożyczalnię desek mountainboardowych. W pewnym uproszczeniu to letnia odmiana snowboardu - do deski, oprócz snowboardowych wiązań, są zamontowane kółka - amortyzowane, większe niż w deskorolkach i umieszczone nie pod, ale na końcach deski.

Na hamulcu

Mountainboard może być traktowany jako przygotowanie do snowboardu. Technika jazdy jest podobna, a początkujący mają w ręku bardzo dobry atut. Deska może być wyposażona w skuteczne hydrauliczne hamulce, co ułatwia zwalnianie jazdy i zatrzymywanie się.

W Polsce pierwsze deski pojawiły się przed czterema laty, ale były trudniejsze do opanowania, bez hamulców, raczej przeznaczone dla doświadczonych zawodników do wyczynowej jazdy. Od początku roku można już kupić deski nadające się do rekreacji i takie są w wypożyczalni na Żarze. W godzinach jej otwarcia działa również wyciąg orczykowy, można więc uniknąć podchodzenia pod górę po zjeździe.

Wypożyczalnia była czynna przez cały długi majowy weekend i jej start jest oceniany bardzo dobrze. - Osoby, które od kilku lat jeżdżą na tych deskach stwierdziły, że to najlepiej przygotowane miejsce w Polsce. Plusem są wspaniałe widoki, dobra trasa i wyciąg orczykowy - przekonuje Tamara Dudek, instruktor paralotniarstwa i jazdy na mountainboardach.

Tor dla najmłodszych

Deski zaciekawiły wielu turystów ściągniętych na Żar właśnie przez piękne widoki. - Po raz pierwszy stanęło na deskach jakieś 30 osób. Niektóre z nich po pierwszej lekcji w kolejnych dniach wracały i znowu wypożyczały sprzęt. I doświadczeni, i początkujący zapowiedzieli kolejne odwiedziny Żaru - mówi Tamara Dudek.

Na szczycie przygotowano także tor dla najmłodszych. Mogą oni zjeżdżać po płytach ze sztucznego tworzywa, na czymś w rodzaju dętek czy dmuchanych kółek ratunkowych. W górę małych zjazdowców zabiera specjalny taśmociąg. Koszt zjazdu jest niewielki - 2 złote. A emocji maluchy mają co niemiara.

Nowe atrakcje spowodowały, że Żar stał się atrakcją dla turystów w każdym wieku.

Co i za ile?
(wszystkie ceny w złotych)

PARK LINOWY

czynny od 10 do 19
Ceny biletów:
normalne - 30
ulgowe - 25
instruktor - 30

KOLEJ SZYNOWO-LINOWA
(cennik sezonowy, obejmujący m.in. weekendy)

bilet góra - dół - 10
w jedną stronę - 7
bilet grupowy góra - dół - 8
grupowy w jedną stronę - 6
W maju i czerwcu kolej jest czynna od 9. do 18., a w lipcu i sierpniu do 20.

WYCIĄG ORCZYKOWY 300 M

wjazd - 2
Czynny w godzinach pracy wypożyczalni mountainboardowych

WYPOŻYCZALNIA DESEK MOUNTAINBOARDOWYCH

deska - 15 zł za 1 godz.
deska + instruktor - 50 zł za 1 godz.
Razem z deską otrzymujemy komplet ochraniaczy i kask. Początkujący, którzy jeszcze nie jeździli na desce, pierwszą godzinę muszą wykupić wraz z instruktorem.