Są znanym na całym świecie symbolem Koniakowa od niepamiętnych czasów. Kiedy kilka lat temu Tadeusz Rucki, właściciel Chaty na Szańcach, zorganizował Święto Koronki Koniakowskiej, a jako okoliczność przyjął 200-lecie koronki, odezwały się głosy sprzeciwu.
- Koronka pojawiła się w Koniakowie wraz z osiedleniem pierwszych ludzi. Wywodzi się ze stroju. Część czepca, czyli nakrycia głowy, jest wykonana szydełkiem. Dopiero później koronka pojawiła się na stołach. Gdybyśmy przyjęli 400-lecia koronki, to też byśmy nie skłamali. Po prostu ustaliliśmy okrągłą datę powstania koronki, od której mieliśmy liczyć kolejne święta - powiedział Rucki.
Dawniej gospodynie heklowały głównie serwetki i obrusy. Kilka lat temu część z nich zdecydowała się odejść od tradycji i wykonywać także stringi. Wprowadzenie na rynek majtek z koronki spotkało się zresztą z protestami innych koronkarek. Jedna z nich określiła nawet stringi z koronki słowami: "Nici w rzyci".
- To był strzał w dziesiątkę. Zamieszanie wokół majtek wykonanych z koronki tylko przysporzyło nam klientów. Do dziś cieszą się ogromnym powodzeniem - dodał Rucki.
Już w najbliższą niedzielę (13 sierpnia) w Chacie na Szańcach odbędzie się święto z koronką koniakowską. W programie msza, warsztaty koronkarskie oraz konkurs na najładniejszą koronkę koniakowską. Przy tej okazji można odwiedzić także inne gaździny, między innymi Helenę Kamieniarz, legendę koronkarstwa.
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?