Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ustroń - Czantoria

(two)
graf. Emil Kłosowski
graf. Emil Kłosowski
Wielka Czantoria (995 m) w Ustroniu to jedna z najbardziej obleganych gór Beskidu Śląskiego. Ale są jeszcze miejsca w jej paśmie, gdzie można zaznać spokoju.

Trzeba jednak zrezygnować z wyjazdu kolejką krzesełkową i wejść na szczyt o własnych siłach.

Wędrówkę zaczynamy spod Tułu, na granicy Lesznej Górnej i Cisownicy w gminie Goleszów. Samochód zostawiamy pod kamieniołomem i spacerkiem, czarnym szlakiem, zmierzamy na Małą Czantorię. Szlak prowadzi zboczem Tułu, a potem asfaltową drogą. Podejście na Czantorię jest dość strome, ale za to w lesie jest chłodno i głośne wycieczki rzadko tędy chodzą. Z Małej Czantorii pozostaje nam już tylko przejście na jej większą siostrę. Ten etap zajmie nam około dwóch godzin.

Jak mówi legenda, gdzieś we wnętrzu Czantorii śpi hufiec rycerzy zakutych w srebrne i pozłacane zbroje, czekających na zew do boju ze złem oraz niesprawiedliwością na świecie. Co sto lat budzi się któryś z nich, ale że nie czas jeszcze, zasypia... Kiedy jednak trąbka zagra do boju, z podziemnych lochów i krużganków Czantorii wypadnie na świat konnica rycerzy, aby zło wyplenić, a miłość i sprawiedliwość rozsiać po całym świecie. Wkrótce na Czantorii powstanie szlak śpiących rycerzy, który będzie kolejną atrakcją góry.
Po wędrówce warto trochę odpocząć w schronisku po czeskiej stronie (należy mieć przy sobie dowód osobisty albo paszport) i wejść na wieżę widokową (bilet kosztuje 5 zł), z której roztacza się piękna panorama. Wieża ma cztery poziomy i 28,5 m wysokości. Żeby dostać się na taras widokowy usytuowany na 21,7 m, trzeba pokonać 87 schodów. Na szczycie góry można też postrzelać z wiatrówki, przejechać się na kucyku lub zrobić sobie z nim zdjęcie. Jeżeli mamy ochotę, możemy zejść do górnej stacji kolejki i poszaleć trochę na letnim torze saneczkowym, albo od razu zjechać do Ustronia. Możemy wrócić tą samą drogą - przez Czantorię i Tuł, albo zostać już w Ustroniu — oczywiście, jeśli mamy kogoś, kto odbierze nas samochodem.

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto