Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Już od dziś dzieciaki piszą „Listy dla Ziemi”

Redakcja
To jest już czwarta edycja kampanii społeczno-edukacyjnej wymyślonej przez Fundację Ekologiczną „Arka” z Bielska-Białej. Znana w całej Polsce i coraz bardziej popularna w setkach szkół. Dzieci piszą listy adresowane do naszej planety, czytają je rodzicom, omawiają na lekcjach, ale też dobrze się bawią, uczestnicząc w warsztatach edukacyjnych i happeningach. W tym roku, już od dziś, do pisania listów zasiądzie ponad 85 tysięcy uczniów z 90 miast, miasteczek i wsi w całej Polsce. Swoje przesłanie opatrzone najczęściej nagłówkiem „Kochana Ziemio” będą wysyłać do 30 kwietnia. A potem…

Dziecięce marzenia będą gotowe do… spełnienia
Kiedy już dzieci we wszystkich szkołach i w przedszkolach napiszą listy na specjalnym papierze ekologicznym przygotowanym przez Fundację Ekologiczną ,,Arka”, w których nakłaniają dorosłych do proekologicznych działań, zabiorą je do swoich domów. Przeczytają je razem z dorosłymi - rodzicami, dziadkami, krewnymi, a potem rodzina wspólnie zastanowi się, jakie działania ekologiczne może podjąć w swoim domu czy w swojej okolicy. Te postanowienia również warto spisać, bo czekają na nie organizatorzy kampanii. Można też robić zdjęcia albo narysować swoje marzenia o czystej, przyjaznej wszystkim żyjącym istotom planecie. Relacje należy następnie przesłać do Fundacji „Arka” po to, żeby zostały opublikowane na profilu na Facebooku - www.facebook.com/listydlaziemi. Wybrane relacje zostaną zaprezentowane na licznych wystawach przygotowywanych w całej Polsce. Odbędzie się również ogólnopolski konkurs na najpiękniejszy „List dla Ziemi”.

Dlaczego w pisaniu tych listów jest taka siła?
Na to pytanie tak odpowiedział w jednym z wywiadów pomysłodawca kampanii i szef Fundacji „Arka” Wojciech Owczarz: „Działanie edukacyjne ma w tym przypadku wymiar podwójny. Uczniowie - chcąc napisać list - muszą zapoznać się z omawianym tematem, dorośli - zawsze zainteresowani tym, co ich pociechy robią w szkole - przeczytają przyniesione do domu prace. Oczywiście, może być tak, że część dzieci napisze list wyłącznie z obowiązku, część nie pochwali się nim w domu, bo nie będzie czuło potrzeby. Może być i tak, że niektórzy rodzice nawet nie rzucą okiem na to, co ich dziecko napisało na zajęciach. Ale mam nadzieję, że większość dorosłych powie jednak: „ale fajne rzeczy robicie w szkole”, „napisałeś naprawdę piękny list”. Mam też nadzieję, że dzieci będą pytać. A dobrze wiemy, że niewygodne pytania naszych pociech nie mogą pozostać bez odpowiedzi”.

„Jesteśmy ekologiczną drużyną narodową”
Zawarte w listach pytania o Ziemię nie pozostają bez odpowiedzi. Bo same listy i edukacja mają być impulsem do podjęcia dalszych proekologicznych działań. Może to być zarówno posadzenie drzewa, jak i zakupy z torbą ekologiczną albo zbieranie śmieci. Będą też eventy, podczas których dzieci nauczą się, jak żyć w zgodzie z naturą i korzyścią dla siebie. - Wierzymy, że da to ludziom poczucie, że nie są sami i nie działają w pojedynkę - podkreśla Wojciech Owczarz, dodając: „Często mówimy sobie: „co ja jeden mogę zrobić?”, co da zasadzenie jednego drzewa?”. Teraz nikt nie będzie już sam. Jesteśmy ekologiczną drużyną narodową”.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto