Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sztafeta w drodze

Redakcja
Wystartowali w Gdańsku. Jechali wzdłuż rzeki Wisły. Na rowerach Dzisiaj, 23 czerwca dotrą do Katowic. Później już tylko Bielsko-Biała.

Sztafeta rowerowa ruszyła dwa tygodnie temu, jakieś osiem dni temu zatrzymała się w Warszawie, a dzisiaj dojedzie do Katowic, gdzie uczestnicy sztafety posadzą "rowerowy nowy las." Potem peleton ruszy na południe, by 29 czerwca oficjalnie zakończyć sztafetę w Wiśle. Zakończenie będzie symboliczne z dwóch powodów: po pierwsze, z propagowania jazdy na rowerze organizator sztafety, czyli fundacja "Arka" rezygnować nie zamierza, a po drugie - sztafeta pojedzie jeszcze do Bielska-Białej, gdzie rowerowa przygoda właściwie się zaczęła...

Białe i czarne, dobre i złe
Najpierw odbył się w Bielsku-Białej happening. Symbolizujące dobre i złe nawyki postacie na szczudłach wraz z młodymi rowerzystami rozciągnęły tutaj dwie wielkie flagi. Na białej były hasła związane z ekologiczną komunikacją, zdrowiem i radością, na czarnej - wszystko to, co kojarzy się z zatrutą atmosferą.
Projekt "Ekologiczna Sztafeta Rowerowa" wsparł NFOŚiGW. Potem już były tylko dwa kółka, ponad tysiąc kilometrów w drodze i przystanki w 10 miastach leżących nad Wisłą. Do sztafety po drodze przyłączali się kolejni uczestnicy. I wciąż do 29 czerwca jeszcze mogą. Jak? Wystarczy, że ktoś przejedzie 10 km na rowerze, wejdzie na stronę www.sztafetarowerowa.pl, wpisze swoje imię i nazwisko, przebytą trasę i liczbę przejechanych kilometrów. Uczestnicy mogą też przesyłać do "Arki" relacje i zdjęcia z podróży rowerowych, które są zamieszczane w kronice akcji na stronie sztafety. Każdy uczestnik będzie miał również swoje drzewo w pierwszym w Polsce "rowerowym lesie" zasadzonym dziś w Katowicach.

Nie trujcie. Wsiadajcie na rower i dołączcie!
Takie było hasło zachęcające do włączenia się do akcji w kolejnych leżących na trasie miastach. Start sztafety w Gdańsku (8 czerwca) połączony został z Gdańską Kampanią Rowerową, w której uczestniczyło 10 tysięcy rowerzystów. Natomiast w Elblągu do happeningu przyłączyli się uczniowie i opiekunowie IV Liceum Ogólnokształcącego. Wcześniej każdy z nich w ramach sztafety przejechał na rowerze 20 kilometrów i tym sposobem dorzucił do puli 40 sadzonek drzew (jedna sadzonka na każde 10 przejechanych kilometrów). Podobnie było w Bydgoszczy, Toruniu, Włocławku.

Po co komu taka sztafeta?
To promocja jazdy na rowerze i ograniczenie emisji CO2. To pokazanie, że dbanie o środowisko może być proste i fajne. To edukacja ekologiczna dotyczącą zanieczyszczenia powietrza. Bo z najnowszych ustaleń Światowej Organizacji Zdrowia wynika, że każdego roku na skutek zanieczyszczenia powietrza umiera przedwcześnie 7 milionów ludzi. Co ósmy zgon w 2012 roku był spowodowany przez smog. Dlatego promowanie jazdy rowerem - najbardziej ekologicznym pojazdem na świecie powszechnie dostępnym - jest Tak ważne. Fundacja "Arka" chce więc zachęcać do jazdy rowerem ludzi w każdym wieku.

Im nas więcej, tym lepiej!
I chce też jednoczyć ludzi wokół rowerowej idei. - Chodzi o to, aby przekonać nieprzekonanych - mówi koordynator projektu Piotr Sokół. Żyjemy w czasach, w których dzieci zamieniły ruch na świeżym powietrzu na surfowanie w sieci. Promowanie jazdy na rowerze to sposób, by zmienić te nawyki. Coraz więcej osób przyjmuje też bierną postawę, uważa, że w pojedynkę nic się nie da zrobić To błąd! Bo każde, nawet najdrobniejsze działanie ma sens i jeśli każdy, kto uważa, że się nie liczy, zmieni postawę, da to sumarycznie ogromną grupę ludzi. A im więcej osób, tym większe zmiany na lepsze!

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto