White Lady stoi już na kopytach i liczy na buty

Artykuł sponsorowany

White Lady - piękna biała klacz jest jednym z 60 koni przeznaczonych na rzeź uratowanych przez ekologów z Klubu Gaja i uczestników akcji ,,Zbieraj makulaturę, ratuj konie”. Ma teraz bezpieczny dom, ale wciąż potrzebuje pomocy medycznej.

White Lady jest podopieczną Klubu Gaja już od 7 lat. Jest wspaniałą klaczą, jednak... chorowitą. Gdy zasypia na stojąco, traci przytomność oraz panowanie nad ciałem i upada. A to grozi uszkodzeniem kończyn. W przypadku White Lady tak się właśnie stało i klacz wymagała długiego, skomplikowanego i specjalistycznego leczenia. Klacz wraca do zdrowia i dość mocno stoi na kopytach. Rana na nodze jest już na szczęście malutka,lecz nadal nie całkowicie zagojona, mimo że od wypadku minęło 9 miesięcy…

Lady przeszła komplet badań diagnostycznych ze zdjęciami RTG kończyn włącznie, była również konsultowana przez kowala. I okazało się, że konieczne jest zakładanie jej końskich butów. Zostały wypożyczone, doskonale się sprawdziły, więc teraz Klub Gaja chce kupić dla Lady takie obuwie, aby miała własne i mogła z niego korzystać, gdy pojawi się ostry ból w nodze. Końskie buty nie są bardzo drogie - używane kosztują ok. 500 zł, nowe 1000 zł. Drugie tyle to koszt wizyt strugacza na okres paru miesięcy, aby idealnie dopasował buty.

Jeśli chcesz i możesz pomóc

Dla White Lady końskie buty to życie bez bólu. Szczegóły akcji ,,Buty dla White Lady” znajdziesz na:

www.klubgaja.pl

.
Autor: Ewa Mielniczuk

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto