Ze szkoły ewakuowano w sumie 360 osób, w tym 330 dzieci oraz 30 osób personelu. Z podrażnieniem dróg oddechowych oraz oczu do zabrzańskiego Centrum Pediatrii pogotowie ratunkowe przewiozło 24 dzieci. Z pomocy medycznej w szpitalu oraz bezpośrednio na terenie szkoły musiało skorzystać blisko 30 dzieci.
W czasie, kiedy lekarze udzielali pomocy poszkodowanym, sprawą rozpylenia gazu w szkole zajmowali się policjanci Zespołu ds. Nieletnich i Patologii.
Czytaj również: Zabrze: Ewakuacja szkoły, uczniowie trafili do szpitala |
- Okazało się, że gaz rozpyliła 15-letnia uczennica drugiej klasy gimnazjum, namówiona do tego przez jedenaścioro swoich koleżanek i kolegów. Uczniowie mogli tego dnia poprawiać oceny, jednak nie byli przygotowani, dlatego postanowili przerwać lekcje - informuje
asp. Marek Wypychz zabrzańskiej policji.
Jescze w piątek policjanci znaleźli w szkolnym koszu na śmieci opakowanie po gazie łzawiącym. W sobotę zebrali dowody potwierdzające, że gaz rozpyliła podczas zajęć 15-letnia uczennica drugiej klasy. Sprawiająca już w przeszłości kłopoty wychowawcze i notowana za różne wybryki dziewczyna podczas przesłuchania przyznała się do czynu.
Przed sądem rodzinnym stanie jednak też jedenaścioro jej kolegów i koleżanek. Policjanci dowiedli bowiem, że uczniowie namówili 15-latkę do rozpylenia gazu, ponieważ nie byli przygotowani do zapowiedzianego na ten dzień poprawiania ocen. Za podżeganie sąd będzie mógł wymierzyć im taką samą karę, jak bezpośredniej sprawczyni.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?