Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

25-latek zginął, bo spadł z... dachu pociągu

Łukasz Malina
Łukasz Malina
Wyobraźnia ludzka nie zna granic? A szkoda, bo gdyby nie to, być może, że 25-letni mężczyzna wciąż by żył. Młody człowiek wszedł na dach pociągu stojącego przy jednym z peronów katowickiego dworca PKP, po czym spadł i zginął na miejscu.

- Katowiccy policjanci zostali dzisiaj przed 7.00 powiadomieni o znalezieniu na dworcu kolejowym zwłok młodego mężczyzny. Przeprowadzone przez funkcjonariuszy ustalenia wskazują, że mężczyzna spadł z dachu pociągu stojącego na peronie. Policjanci sprawdzają, co było powodem jego wejścia na pociąg i co doprowadziło do zakończonego tragicznie upadku - informuje Adam Jachimczak, z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach.

Młody mężczyzna wdrapał się na dach pociągu prawdopodobnie po to, by zaimponować kolegom. Jak wynika z relacji świadków zdarzenia, towarzyszący mu mężczyźni mieli uwiecznić wyczyn za pomocą aparatów w telefonach komórkowych.

Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że zarówno ofiara, jak i jej koledzy mogli być pod wpływem alkoholu lub innych środków odurzających. Mają to potwierdzić wyniki sekcji zwłok mężczyzny.


emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto