Z pomysłem uruchomienia "Szybkiej Kolei Regionalnej" do Śląskiego Urzędu Marszałkowskiego wystąpił Urząd Miasta w Tychach. I to tyski magistrat opracował nowy rozkład jazdy uwzględniający już szybkie pociągi. - Rada Miasta podjęła także uchwałę o wprowadzeniu wspólnego biletu dla pociągów, trolejbusów i autobusów. My do 2010 roku musimy wybudować trzy nowe perony – przy lodowisku, al. Bielskiej oraz przy ul. Grota – Roweckiego. Ich budowa i opracowanie projektu będzie kosztować 10 mln zł – mówi dla MM Silesia Aleksandra Cieślik, rzecznik UM Tychy. - Ubolewamy nad tym, że wszystko zostało przesunięte na grudzień. Byliśmy i jesteśmy przygotowani na wrzesień. Na koniec roku też będziemy przygotowani.
Termin grudniowy jest wypracowanym na ubiegłotygodniowym spotkaniu kompromisem. 18 lipca Piotr Spyra, członek Zarządu Województwa Śląskiego spotkał się z przedstawicielami spółek wchodzących w skład PKP S.A. oraz samorządów Katowic i Tychów. Powodem spotkania było pismo wystosowane przez PKP Polskie Linie Kolejowe S.A., w którym spółka poinformowała, że realnym terminem wprowadzenie szybkiej kolei jest wrzesień, ale... 2009 roku. - Uważam, że nie możemy oszukiwać tyszan, dlatego wystosowałem list do marszałka Śmigielskiego informując, że nie zdążymy do 1 września 2008 roku i zaproponowaliśmy termin 1 września 2009. Data 1 września tego roku nie była uzgadniana z PLK. Byliśmy zaskoczeni. Uprzedzaliśmy samorządy o konieczności przeprowadzenia wielu remontów. Dostaliśmy 100 mln zł na likwidację “wąskich gardeł” na Śląsku i chcemy te pieniądze wykorzystać – tłumaczy się Janusz Pluta, dyrektor katowickiego oddziału PLK S.A. Jak podkreśla w rozmowie z MM Silesia, określając datę wprowadzenia Flirtów na 1 września 2008 sugerowano się datą dostarczenia pociągów przez producenta. A te mają do nas przyjechać z końcem sierpnia.
Od 14 grudnia pasażerowie nie będą jednak mogli w pełni cieszyć się z dobrodziejstwa szybkiej kolei. Zdaniem Pluty, na razie będą one wykorzystane w 60%. Na 100% SKR ma ruszyć na przełomie przyszłego roku.
Z Tychów do Katowic pociąg pojedzie 26 minut, a z Katowic do Tychów 29**minut. Pociąg będzie odjeżdżać co 25 minut i będzie rozwijać prędkość do 100 km/h, choć Flirty mogą się rozpędzić nawet do 160 km/h. - Taką prędkość chcemy osiągnąć w 2015 roku, kiedy rozpocznie się budowa szybkiej kolei łączącej Śląsk z przejściem granicznym w Zebrzydowicach** – mówi dyrektor śląskiego oddziału PLK S.A.
Do tego wszystkiego doszedł jeszcze jeden problem – wspólny bilet na autobusy, trolejbusy i pociągi. - Urząd Marszałkowski dopłaca do Przewozów Regionalnych, a przy wspólnym bilecie pojawia się kwestia dofinansowania. Mamy nadzieję, że uda się go szybko rozwiązać – mówi dla MM Silesia Witold Trólka z zespołu prasowego Śląskiego Urzędu Marszałkowskiego.
Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?