Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

37-letni górnik z KWK "Wieczorek" uwolniony

Łukasz Malina
Łukasz Malina
Ratownicy wydobyli już na powierzchnię górnika uwięzionego 630 metrów pod ziemią w kopalni "Wieczorek". Mężczyznę przygniotły skały, które oderwały się od stropu tzw. przekopu.

- W tej chwili mężczyzna został przetransportowany na powierzchnię, skąd karetka zabrała go do szpitala w Sosnowcu. Na razie trudno cokolwiek powiedzieć o stanie jego zdrowia, ale ważne jest, że poszkodowany nie stracił przytomności i można było się z nim porozumiewać - mówi w rozmowie z MM Silesią Ryszard Fedorowski, rzecznik Katowickiego Holdingu Węglowego. To właśnie temu przedsiębiorstwu podlega kopalnia "Wieczorek".

Do wypadku doszło tuż po godzinie 2:00 w nocy z wtorku na środę. Przy wymianie obudowy wyrobiska 630 metrów pod ziemią pracowało sześć osób. Niespodziewanie od stropu odpadły skały i zablokowały przekop na całym jego przekroju.

W zwałowisku utknął 37-letni pracownik Przedsiębiorstwa Robót Górniczych z Katowic. Mężczyzna został przysypany od pasa w dół. Ratownicy od samego początku akcji mieli z nim kontakt.

Na razie nie wiadomo, dlaczego doszło do oberwania fragmentu stropu przekopu - najlepiej zabezpieczonego chodnika w każdym wyrobisku, bo prowadzącego do szybu.

- Można powiedzieć, że do podobnych zdarzeń w rejonie przekopu dochodzi bardzo rzadko, ale należy pamiętać, że kopalnia to jeden wielki żywioł i tak naprawdę może się to zdarzyć wszędzie - tłumaczy rzecznik KHW.


od 7 lat
Wideo

META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto