- W tej chwili mężczyzna został przetransportowany na powierzchnię, skąd karetka zabrała go do szpitala w Sosnowcu. Na razie trudno cokolwiek powiedzieć o stanie jego zdrowia, ale ważne jest, że poszkodowany nie stracił przytomności i można było się z nim porozumiewać - mówi w rozmowie z MM Silesią Ryszard Fedorowski, rzecznik Katowickiego Holdingu Węglowego. To właśnie temu przedsiębiorstwu podlega kopalnia "Wieczorek".
Do wypadku doszło tuż po godzinie 2:00 w nocy z wtorku na środę. Przy wymianie obudowy wyrobiska 630 metrów pod ziemią pracowało sześć osób. Niespodziewanie od stropu odpadły skały i zablokowały przekop na całym jego przekroju.
W zwałowisku utknął 37-letni pracownik Przedsiębiorstwa Robót Górniczych z Katowic. Mężczyzna został przysypany od pasa w dół. Ratownicy od samego początku akcji mieli z nim kontakt.
Na razie nie wiadomo, dlaczego doszło do oberwania fragmentu stropu przekopu - najlepiej zabezpieczonego chodnika w każdym wyrobisku, bo prowadzącego do szybu.
- Można powiedzieć, że do podobnych zdarzeń w rejonie przekopu dochodzi bardzo rzadko, ale należy pamiętać, że kopalnia to jeden wielki żywioł i tak naprawdę może się to zdarzyć wszędzie - tłumaczy rzecznik KHW.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?