24-letnia matka bawiła się w najlepsze, gdy jej zaledwie 4-letnia córeczka błąkała się nocą po mieście. Około 1:00 w nocy szukające mamy dziecko znalazł kierowca...
- Historia zdarzenia rozpoczyna się około pierwszej w nocy. Jadący samochodem mieszkaniec Zabrza w rejonie pętli tramwajowej w dzielnicy Mikulczyce zauważył idącą drogą dziewczynkę. Nie zastanawiając się zabrał ją do samochodu i dowiózł do najbliższego komisariatu Policji. Mundurowi z “czwórki” ustalili personalia dziecka, a następnie w poszukiwaniu opiekunów udali się do ich miejsca zamieszkania. Niestety choć drzwi mieszkania były otwarte nie zastano żadnego z domowników - informuje asp. sztab. Marek Wypych, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Zabrzu.
4-letnia Natalia trafiła więc do ośrodka opiekuńczego, gdzie otrzymała stosowną opiekę i schronienie. Gdy nad ranem na alarmowy numer 997 zadzwoniła 24-latka, policjanci doskonale wiedzieli, o które dziecko kobieta pyta...
- Badanie jej stanu trzeźwości wykazało ponad 1 promil alkoholu w wydychanym powietrzu. Gdzie zatrzymana kobieta spędziła noc i dlaczego zaniedbała swoje dziecko? Odpowiedź na to pytanie policjanci poznają dopiero, gdy kobieta wytrzeźwieje - dodaje rzecznik.
"Troskliwa" matka za narażenie dziecka na utratę życia lub spowodowanie poważnego uszczerbku na zdrowiu może pójść do więzienia nawet na pięć lat. O jej losie zdecyduje prokuratura i sąd.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?