Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Adam Małysz będzie faworytem Letniej Grand Prix

Rafał Musioł
Na swojej w Malince Adam Małysz będzie walczył ze swoimi największymi rywalami
Na swojej w Malince Adam Małysz będzie walczył ze swoimi największymi rywalami fot. Mikołaj Suchan
Gregor Schlierenzauer, Thomas Morgenstern i Andreas Kofler wśród Austriaków, Harri Olli i Kalle Keituri w ekipie Finów, Anders Jacobsen i Bjoern Einar Romoeren u Norwegów, do tego Niemcy Michael Uhrmann i Georg Spaeth oraz Japończycy Noriaki Kasai i Kazuyoshi Funaki wzmocnieni liderem Letniej Grand Prix Daikim Ito, a do tego wszyscy najlepsi polscy skoczkowie narciarscy z Adamem Małyszem na czele - takiej plejady gwiazd w Wiśle jeszcze nie było.

Konkursy LGP, które dziś (godz. 20.30) i jutro (17.30) odbędą się w Malince, na skoczni noszącej imię Małysza, zapowiadają się fascynująco.

- Dotychczas polskim organizatorem tych zawodów było Zakopane, które jest także areną zimowego Pucharu Świata. Fakt, że teraz LGP trafiła do Wisły nie powinien być jednak powodem do animozji. Dzięki sukcesom Adama także w Beskidach powstały świetne obiekty, którymi powinniśmy się pochwalić przed światem - mówi Andrzej Wąso-wicz, wiceprezes Polskiego Związku Narciarskiego i jeden z organizatorów zawodów.

Dla Malinki będzie to niezwykle ważny sprawdzian. Także dlatego, że LGP stanowi duże wyzwanie, nieporównywalne z mistrzostwami Polski czy zawodami Pucharu Kontynentalnego. Świadczy o tym także zainteresowanie kibiców. Pomimo powstania nowej, mieszczącej blisko tysiąc widzów trybuny, o bilety pod skocznią może być dziś bardzo trudno.

- Sprzedana została zdecydowana większość wejściówek na miejsca siedzące. Jeśli jeszcze jakieś bilety zostaną w kasach, będzie je można kupić w punktach pod Malinką - mówi rzecznik zawodów, Tomasz Furtak.

Z tego powodu organizatorzy apelują, by na skocznię przyjeżdżać wcześniej, choć miejsc parkingowych jest więcej niż zazwyczaj. - Tym razem przygotowano 2210 płatnych miejsc dla samochodów i 25 dla autokarów. Dodatkowe 2000 samochodów pomieszczą parkingi w centrum miasta, skąd będą kursowały autobusy dla osób posiadających bilety na konkursy - zapewnia Furtak.

Faworytem zawodów będzie Małysz, który do Ito traci tylko 10 punktów. W świetnej formie są jednak także jego koledzy z reprezentacji. Wiślanin, który po pierwszych zawodach w Malince, gdy obiekt otrzymał jego imię, żartował, że dziwnie się skacze na pomniku, ale dodał, że wkrótce pojawią się na nim gwiazdy, bo skocznia jest znakomita. Jak widać, miał rację.

Bezpośrednie transmisje przeprowadzi TVP1 i TVP Sport.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto