Kiedyś odprawiano stąd 200 pociągów na dobę, 7500 wagonów i 180 000 ton ładunków. Chociaż najlepsze lata kolei minęły, tarnogórski węzeł kolejowy nadal pozostaje największym w Polsce, tętniąc życiem i rytmem przetaczanych wagonów.
Wycieczka była powtórką jednej z pierwszych wypraw zorganizowanych przez Centrum Sztuki Współczesnej KRONIKA kilka lat temu. Inspiracją dla podróży był niezwykły, uchodzący za kultowy, film dokumentalny Kazimierza Karabasza pt „Węzeł” z 1961 roku.
Alternatywni turyści, tym razem na rowerach, przed południem ruszyli z bytomskiego Rynku. Prowadzący wycieczkę szef Kroniki Stanisław Ruksza, zadbał o to by nie była ona monotematyczna. Dlatego po drodze do Miasteczka Śląskiego, gdzie kończyła się wycieczka, zobaczyć można było wiele osobliwości, które być może już wkrótce znikną z krajobrazu. Pierwszy przystanek stanowił bytomski Pomnik Związków Partnerskich pod magistratem – powstały w celu upamiętnienia współpracy Bytomia z miastami partnerskimi, który z inicjatywy obywatelskiej szybko zyskał nowe znaczenie.
Dalej uczestnicy mieli także okazję zobaczyć Bytomski Pomnik Antyglobalizmu, symbolizujący chylące się ku upadkowi wielkie globalne korporacje, a także wiele innych alternatywnych monumentów. Nie zabrakło też czasu na obowiązkową przerwę na lody w osiedlowym sklepiku na Stroszku.
Ze Stroszka trasa poprowadziła przez Dolomity, unikatowy rezerwat przyrody w dawnych kamieniołomach, skąd z Hałdy Płuczkowej rozciąga się piękna panorama Tarnowskich Gór.
Po drodze na węzeł kolejowy był też czas na kąpiel w gliniance oraz poznanie niekończącej się historii Zakładów Chemicznych w Tarnowskich Górach, które od wielu lat czekająca na utylizację podziemnej bomby ekologicznej zagrażającej wodom gruntowym na Górnym Śląsku.
Sam węzeł kolejowy, choć imponuje swoim rozmiarem, jest dziś zaledwie cieniem samego siebie. Jak stwierdził jeden z uczestników, w widocznych na filmie Karabasza parowozach tkwiły jakieś niezwykłe moc i czar, których zdecydowanie brakuje dzisiejszym spalinowym i elektrycznym lokomotywom. Także ruch na węźle jest dziś zdecydowanie mniejszy niż kiedyś. Mimo to wjazd na tę olbrzymią stację towarową nadal robi wrażenie:
Alternatif Turistik to przede wszystkim spotkania ludzi z miejscami, których być może jutro już nie będzie. Dlatego najważniejszym punktem programu był po prostu piknik i odpoczynek na węźle. W ten sposób uczestnicy mogli spróbować poczuć klimat tego miejsca i wsłuchać się w niezwykłą symfonię dźwięków, których nie znajdą na co dzień.
Wycieczka po około 6,5 godzinach zakończyła się w Miasteczku Śląskim, skąd uczestnicy pociągiem powrócili do Bytomia.
Organizatorem wycieczki było Centrum Sztuki Współczesnej KRONIKA z Bytomia.
>>>Zobacz kompletną fotorelację na portalu FLICKR<<<
Zobacz nasze fotogalerie!![]() | ||
![]() Jarmark Sztuki na Nikiszu | ![]() Hawaii Party na Mariackiej | ![]() Przytulanie w Katowicach |
Materiał dziennikarza obywatelskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?