Większość zawodników po raz pierwszy wzięła udział w tak nietypowych zawodach. Niektórzy biegają na co dzień, inni uprawiają ten sport okazjonalnie: - Jeżeli czas pozwala mi na bieganie, to staram się pojawiać na różnych zawodach. Jestem tutaj pierwszy raz, na pewno z ciekawości. Nigdy wcześniej nie biegałem po schodach, ponieważ nie mam takich możliwości - powiedział Jarosław Restlik, biegacz z Wodzisławia.
Start odbywał się raz na 30 sekund, co pozwalało nie martwić się zawodnikom o tempo wcześniejszego biegacza. Jednak nawet tak duży odstęp czasowy mógł nie wystarczyć. Na 30 piętro, z czasem 2 minut i 46 sekund wbiegł Damian Ziemianin, uprawiający...kolarstwo szosowe: - Bieg był bardzo ciężki. Start był na zewnątrz budynku, dlatego początkowo było ślisko. Zastanawiałem się, czy biec na bosaka. Postanowiłem wystartować w butach i nie żałuję swojej decyzji - powiedział na mecie.
Organizatorzy podzielili startujących na różne kategorie wiekowe (7 kategorii wśród mężczyzn i 3 kategorie wśród kobiet). W najwyższej kategorii (mężczyźni 70 lat i starsi) z 30 piętrami wieżowca postanowił się zmierzyć Marian Fok, 71-letni biegacz: - Ja nie śpiewam, ja biegam - powiedział z uśmiechem jeden z najstarszych uczestników. Pan Marian biega od 25 lat w różnych maratonach i sztafetach, ale po schodach biegł po raz pierwszy.
- Często biegam w Parku w Chorzowie. Dzięki biegom poznałem wielu ludzi i czuję się rześko. Nigdy nie zszedłem z trasy, zawsze bieg ukończyłem. Nie ważne czy wygram, ale ważne, że uczestniczę i sprawia mi to radość - dodał Marian Fok.
Czytaj również:
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?