Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Aresztowanie prezydenta Świętochłowic. Córka protestuje

Marcin Nowak
Marcin Nowak
- Pragnę zwrócić uwagę na to, że wizyta w domu o 6.00 funkcjonariuszy ABW z kajdankami i bronią przypominała ponure czasy, które - wydawało się - dawno minęły - pisze w oświadczeniu córka zatrzymanego niedawno prezydenta Świętochłowic. Opis sytuacji przypomina słynne zatrzymanie Barbary Blidy.

Przypomnijmy. 22 stycznia nad ranem we własnym domu ABW zatrzymała prezydenta Eugeniusza M. oraz miejską skarbnik Jolantę S-K. Prokuratura w Bytomiu wystąpiła w piątek do sądu o ich tymczasowe aresztowanie. Obaj zatrzymani podejrzewani są o przyjmowanie łapówek.

Córka polityka Alina Moś-Kerger nie zgadza się z zarzutami i w specjalnym stanowisku rozesłanym mediom pisze między innymi, że zatrzymanie jej ojca miało podłoże polityczne.

- Moim zdaniem wydarzenia kilku ostatnich dni to efekt działań czysto politycznych. Mój tata od dłuższego czasu był bowiem nękany tajemniczymi telefonami, ciągany po sądach w najróżniejszych sprawach, pozywany i oskarżany - pisze Moś-Kerger.

Kobieta, aby udowodnić niewinność ojca obiecała wpłacić na konto fundacji walki z korupcją 50 tys. zł, czyli podawaną przez media kwotę łapówek zagarniętych przez prezydenta.

- Pieniądze wpłacę w momencie, jeśli znajdą się wystarczające dowody, a sąd orzeknie o bezwzględnej winie mojego taty - obiecuje.

Czytaj również: Zatrzymano prezydenta Świętochłowic. Grozi mu nawet do 8 lat wiezienia!
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto