Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bo więcej turystów to grubsze portfele mieszkańców

Karol Świerkot
Gdyby zapytać mieszkańców regionu o największe atrakcje turystyczne na Śląsku, niewątpliwie wskażą na pszczyński zamek. Dlaczego warto tu przyjechać? O tym, jak zmienia się zamek i całe miasto, opowiada nam rodzina państwa Grygierów z Pszczyny.

Zdzisław Grygier od ponad 20 lat jest strażnikiem miejskim. Z bliska widzi, jak m.in. dzięki funduszom europejskim jego miasto się zmieniało przez lata, które tutaj spędził. Jak jest teraz? - Każdy świąteczny dzień przyciąga turystów. I z każdym rokiem jest ich coraz więcej! Dzięki temu, że przyjeżdżają do zamku, zaglądają też gdzie indziej, np. do zagrody żubrów czy skansenu wsi pszczyńskiej. Odwiedzają też restauracje i hotele, co przekłada się na grubość portfeli mieszkańców. Bardzo rozwinęła się u nas mała gastronomia - mówi.

Bo pszczyński zamek rocznie odwiedza 300 tys. osób. Dla takiej liczby warto organizować też imprezy czy festiwale, które odbywają się prawie przez całe lato, na rynku i nie tylko.

- Od czasu, kiedy z pieniędzy unijnych wyremontowano zamek, dzieje się więcej. Koncerty, plenery, ostatnio opera na tarasach zamkowych. To była rewelacja! Zamek "ciągnie" to wszystko. Czekam jeszcze, aż stajnie zostaną odrestaurowane, bo już dostaliśmy na to dofinansowanie z Unii Europejskiej. Razem stworzy to piękny kompleks - ocenia pan Zdzisław. Renowacja pszczyńskiego zamku objęła m.in. elewację i tarasy. Jej celem było przywrócenie obiektowi wyglądu z początków XX wieku. Na tarasach renowacji poddano system odwadniania, nawierzchnię, balustrady, kamienne schody, żeliwne rzeźby lwów. Zmodernizowano także oświetlenie oraz ogrody. To właśnie dzięki tym pracom przy zamku można organizować różne imprezy.

17-letnia Adela Grygier, córka pana Zdzisława, do muzeum przychodzi na wycieczki ze szkoły.

- Nie pamiętam zbyt dobrze zamku sprzed remontu, ale teraz to dla mnie coś naturalnego, że wygląda tak okazale - przyznaje.
Renowacja była konieczna, bo, jak mówią mieszkańcy, turyści stali się dużo bardziej wymagający niż kiedyś i trzeba nie lada wysiłku, aby ich przyciągnąć.
- Nie wystarczy mieć zabytek, trzeba również o niego dbać i umieć odpowiednio sprzedać - tłumaczy Barbara Grygier.

Oprócz tysięcy turystów, pszczyński kompleks zamkowy chętnie odwiedzają także młode pary, które to miejsce upodobały sobie na sesje zdjęciowe. - W każdą sobotę można tu spotkać fotografujących się nowożeńców - mówi Zdzisław Grygier.

Muzeum Zamkowe zostało odrestaurowane za prawie 9 mln złotych, z czego ponad
5 mln zł pochodziło z funduszy europejskich.

od 7 lat
Wideo

Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto