Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bójcie się dłużnicy alimentacyjni

Redakcja
Gmina Sosnowiec postanowiła nawiązać współpracę z Centralną Ewidencją Dłużników InfoMonitora, Krajowego Rejestru Długów oraz Europejskiego Rejestru Informacji Finansowej.

Pojawiła się nadzieja, dla samotnie wychowujących dzieci, których współmałżonek zalega z alimentami. - Jest to obowiązek miasta wynikający z ustawy. W naszym mieście jest duży problem ze ściągalnością alimentów, sprawa dotyczy 1500 rodzin. Dłużnik powinien w pierwszej kolejności łożyć na dzieci, a nie przykładowo kupować nowy sprzęt – podkreśla w rozmowie z MM Silesią Wiesława Pawełek, zastępca dyrektora MOPS w Sosnowcu. – By osoba została wpisana musi być bezskuteczna egzekucja komornicza. Jednak jest to jeden z elementów zmuszających dłużnika do płacenia na dzieci. Najpierw przeprowadzamy wywiad i staramy się, znaleźć takiej osobie pracę, pomóc w płaceniu, dopiero gdy, okaże się, że przez dwa kolejne miesiące nie wpłynęły wpłaty, powiadamiamy ewidencje dłużników. To nie kara za posiadanie długów, a za niepłacenie alimentów – dodaje Pawełek.

 

Czytaj również: Grupy Wsparcia dla Kobiet: ważne, by przełamać Tabu

 

Nowy pomysł ma pomóc samotnym matkom i ojcom, którzy mimo prawomocnych wyroków nie są w stanie ściągnąć terminowo alimentów. Często problem tkwi w niemożliwości znalezienia dłużnika i jego lekceważeniu sprawy z powodu braku ewentualnych konsekwencji.

 

- Wpisanie mojego byłego męża do Krajowego Rejestru Dłużników to świetny pomysł. Sama próbowałam i było to niemożliwe, teraz miasto zrobi to za mnie i może w końcu dostanie nauczkę – przyznaje w rozmowie z MM Silesią Beata Agdan, samotna matka. – W moim przypadku problem jest z ustaleniem pobytu eksmałżonka. Nawet komornik nie może go zlokalizować, może gdy nie będzie mógł nic kupić zrozumie, że powinien płacić na swoje dzieci – dodaje Beata.

 

Gdy dłużnik trafi do ewidencji będzie miał duży problem z dostępem do dóbr luksusowych. Uzyskaniem kredytu w banku, zakupem telefonu komórkowego, usług telewizyjnych, kupieniem auta, a przede wszystkim z zakupami w systemie ratalnym.

 

- Wpisanie do KRD nie daje wpisanemu nic dobrego. Wpis taki wiąże się z utratą wiarygodności przez dłużnika – podkreśla Michał Kostrowicki z biura prasowego Krajowego Rejestru Dłużników. –Z naszej bazy korzystają, banki instytucje finansowe, operatorzy telewizji, telefonii komórkowej, firmy leasingowe, urzędy, a nawet wynajmujący lokale, czy restauratorzy. Wpis taki sprawi, że osoba będzie mieć utrudniony dostęp do tych instytucji. Podkreślaliśmy to już nie raz, że wpisanie do naszego rejestru sprawi, iż dłużnik alimentacyjny, nie będzie mógł pozwolić sobie na niektóre rzeczy i tym samym przekona się jak czują się dzieci którym nie płaci się alimentów – dodaje Kostrowicki.

 

Czytaj również: Sosnowiec wypowiada wojnę gołębiom

 

Nowy pomysł cieszy osoby nieotrzymujące na czas alimentów. Dłużnicy powinni pamiętać, że wpis do ewidencji przetrzymywany jest 10 lat i dopiero po uregulowaniu zaległości wierzyciel może usunąć taką osobę z listy.

 


Wypróbuj działy specjalne w MM:
Architektura | Inwestycje | Sport | Studenci | Moto | Turystyka | Kultura

MM wspiera i relacjonuje:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto