Borys Borówka: ''Największą porażką Zabrza jest wysoki poziom bezrobocia''

MM Silesia: Co jest największą porażką Zabrza? Problem na dziś i recepta na jego rozwiązanie.

Największą porażką Zabrza jest wysoki poziom bezrobocia oraz  niski materialny status życia Zabrzanina. Wielu mieszkańców pracuje poza Zabrzem, znaczna część wyemigrowała zarobkowo. Stale ubywa mieszkańców Zabrza.  Uważam, że w pierwszej kolejności należy przyciągnąć inwestorów i w ten sposób stworzyć miejsca pracy. Powinny to być duże firmy, czy też korporacje, oferujące „na wejściu” wiele miejsc pracy, nie mam tu bynajmniej na myśli hipermarketów. Należy w tym względzie aktywnie wspierać także naszych lokalnych przedsiębiorców, oraz stwarzać korzystne warunki osobom chcącym zakładać działalność gospodarczą.

Z czego zabrzanie powinni być dumni, co jest największą szansą na promocję i rozwój miasta?

Z pewnością Zabrzanie są dumni od lat i myślę, że nadal będą, z naszej chluby sportowej, czyli Górnika Zabrze. Bywają okresy lepsze i gorsze  piłkarsko, ale jest to jednak zawsze wizytówka Zabrza nr 1, którą należy wspierać – obecnie na pewno w zakresie budowy nowego stadionu piłkarskiego. Jako osoba związana z górnictwem chciałbym zwrócić uwagę na rozwój i propagowanie zabytków kultury „pogórniczej”. Uważam że jest to robione w sposób profesjonalny, chociaż w moim odczuciu promocja i reklama mogłaby być jeszcze bardziej intensywna. Zabrze jest miastem, które posiada, bodajże największą w Europie, a może i na świecie ofertę turystyczną związaną z górnictwem węgla kamiennego. Wiadomo, że to nie koniec, bowiem trwają prace nad udostępnieniem Głównej Kluczowej Sztolni Dziedzicznej, która w przyszłości będzie absolutnym hitem turystycznym.

Jak zatrzymać młodych ludzi w mieście?

Na zatrzymanie młodych ludzi w mieście recepta według mnie jest jedna. Należy stworzyć miejsca pracy za godziwe wynagrodzenie! Gwarantuję, że wtedy Zabrzanie przestaną wyjeżdżać.

Jaka jest recepta na problemy komunikacyjne?

Najistotniejszym problemem komunikacyjnym w Zabrzu jest połączenie drogowe dzielnic północnych z południowymi. Projekty mające rozwiązać ten problem są częściowo realizowane. Problem tkwi w tempie ich realizacji, jest ono stanowczo za wolne. Według mnie dodatkowo w celu udrożnienia komunikacji drogowej należałoby także pilnie przebudować cześć skrzyżowań tworząc ruch okrężny.

Rewolucja czy ewolucja? Potrzeba gwałtownych zmian w mieście czy metodą małych kroków realizować cele?

W niektórych kwestiach ewolucja a w niektórych rewolucja. Uważam, że niektóre zadania realizowane przez Panią Prezydent są właściwe i je popieram. W związku z tym, gdy zostanę wybrany na urząd Prezydenta będę te działania kontynuował, dotyczy to np. budowy stadionu, modernizacji dróg (chociaż tempo jest za wolne), propagowania kultury i turystyki w Zabrzu. Pilną potrzebą jest, jak już wspomniałem, likwidacja bezrobocia poprzez utworzenie wielu nowych miejsc pracy. W tej kwestii dokonałbym i mam nadzieję dokonać rewolucji. Szerzej ten problem opisałem na swojej stronie wyborczej www.borysborowka.info.

Sport i kultura. Jakie ma Pan pomysły na pobudzenie aktywności mieszkańców?

Przede wszystkim, co także opisałem na swojej stronie internetowej, należy dać możliwość mieszkańcom współdecydowania w zakresie podejmowanych decyzji dotyczących Zabrza, poprzez częste konsultacje społeczne. Mieszkańcy muszą mieć poczucie i świadomość, że Urząd realizuje ich zamierzenia, taka jest zresztą istota Samorządów. Jako prezydent będę bliżej mieszkańców i uważam, że to jest klucz do pobudzenia ich aktywności.

Zobacz prawybory samorządowe na Śląsku i w Zagłębiu.