Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Boże Narodzenie po śląsku: kto przynosi prezenty pod choinkę?

Redakcja
Św. Mikołaj siedzi na dębowym krześle i wręcza dzieciom prezenty – to częsty widok 6 grudnia. Ale kto jest winny temu, że dzieci pod bożonarodzeniowym drzewkiem znajdują prezenty?

Już jutro wielu Polaków zasiądzie do wieczerzy z całymi rodzinami. Na Górnym Śląsku 24 grudnia nazywany jest wilijům _lub _śwjyntym wječorym. Po kolacji nastąpi uroczyste wręczenie prezentów, które na tę chwilę czekały pod choinką. Kto je tam przyniósł? Św. Mikołaj? A może kto inny? O tym, jak to właściwie jest na Śląsku rozmawiamy z Rafałem Adamusem, regionalistą, prezesem Towarzystwa Piastowania i Promocji Śląskiej Godki Pro Loquella Silesiana.

Jacek Tomaszewski: Jak to było w twojej rodzinie? Od kogo zawsze dostawałeś prezenty gdy byłeś mały?

Rafał Adamus: U mnie w rodzinie 24 grudnia prezenty dzieciom przynosiło zawsze Dzieciątko. Nic się nie zmieniło w tym względzie od czasów, gdy moje babcie były dziećmi, choć pewnie ze względu na postęp techniczny czy zmianę warunków mieszkaniowych zmieniała się forma i czas kiedy Dzieciątko przychodziło.

A tak naprawdę jak to się działo, że nagle pod choinką znajdowały się prezenty?

Gdy ja byłem dzieckiem zasiadaliśmy do wieczerzy wigilijnej w innym pokoju niż ten, w którym stała choinka. Ojciec tuż przed rozpoczęciem posiłku wychodził żeby włączyć elektryczne dzwonki zawieszone na choince. To miał być właśnie sygnał dla Dzieciątka, że "już może przyjść". Dlatego po skończonej wieczerzy zawsze znajdowaliśmy pod choinką prezenty.

Teraz ty będziesz musiał dać ten znak...

Z upływem czasu role oczywiście się zmieniają więc teraz to ja będę się starał by moja 1,5-roczna córka wierzyła, że to Dzieciątko przyniosło jej prezenty pod choinę. Nie znam szczegółów jak to wygląda w innych śląskich rodzinach, ale wiem, że zdecydowaną większość z nich w Wigilię również odwiedza Dzieciątko.

Jednak często słyszymy, że to św. Mikołaj dostarcza prezenty pod choinkę. Dlaczego?

Największą winę ponoszą w tym względzie media i wszechobecna komercjalizacja świąt. Wydaje się, że stacje telewizyjne poszły na łatwiznę. Skoro we wszystkich amerykańskich filmach o Bożym Narodzeniu występuje Mikołaj, to dlaczego one miałyby z gotowego już schematu rezygnować?

Św. Mikołaja spotykamy często także w supermarketach i galeriach handlowych…

... łatwiej zaprezentować Mikołaja czy - zupełnie nie znaną w naszym obszarze kulturowym - jego pomocnicę, Śnieżynkę, niż Dzieciątko. Wszak nikt nie zatrudni niemowlaka! Dodatkowe zamieszanie w głowach małych dzieci powoduje fakt, że w polskiej kulturze, która obecnie przeważa na Górnym Śląsku, rolę Dzieciątka pełniła Gwiazdka, Gwiazdor czy Aniołek. Faktem jednak jest, że oni wszyscy przegrywają ostatnio z Mikołajem, a walka z tym komercyjnym, amerykańskim krasnalem jest niezmiernie ciężka.

Co zrobić by zachować na Śląsku „tradycję Dzieciątka?”

Trzeba wskrzesić corocznie świętowanie daty 6 grudnia. Ale nie jak pokazują to media organizując tzw. „Mikołajki” (a cóż to za nazwa?) gdzie dzieci same przebierają się w „mikołajowe rekwizyty”. Po prostu trzeba zamówić św. Mikołaja lub samemu się za niego przebrać właśnie 6 grudnia. W ten sposób żadne dziecko nie będzie wyczekiwać w Wigilię wizyty brodatego starszego pana z workiem na plecach.

Ale co zrobić z dociekliwymi pytaniami dzieci, które w telewizji zobaczą, że to Mikołaj przynosi prezenty pod choinkę?
Odpowiedź też jest łatwiejsza niż się wydaje: "Dzieciątko ma bardzo dużo pracy więc do pomocy wzięło sobie Mikołaja, a samo odwiedza tylko te najgrzeczniejsze dzieci".


Wypróbuj działy specjalne w MM:
Architektura | Inwestycje | Sport | Studenci | Moto | Turystyka | Kultura

MM poleca:

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto