- Jestem tu chyba jedyną osobą, która uczestniczyła w procesie tworzenia zabrzańskiego teatru. Pamiętam, jak dzieliliśmy to miejsce z sekcją bokserów z Huty Zabrze, takie to były czasy - wspominał tuż po spektaklu Wincenty Grabarczyk, którego nagrodzono gromkimi brawami. - Chciałbym jeszcze kiedyś zagrać na tej scenie - dodał wzruszony nestor polskiego teatru.
- Już teraz mogę zapowiedzieć, że z panem Wincentym jesteśmy "po słowie". Jeszcze w tym roku światło dzienne ujrzy spektakl, w którym będziemy mogli podziwiać jego kunszt aktorski - dodał z kolei Jerzy Makselon, dyrektor Teatru Nowego.
Ciepłych słów i wspomnień było tego wieczoru naprawdę wiele, ale najwięcej miejsca w rozmowach poświęcono najnowszej premierze Nowego. Czworo aktorów najwyraźniej stworzyło kreacje, które mocno przypadły do gustu zabrzańskiej publiczności. Na widowni, którą umieszczono na scenie, wokół aktorów, zasiadła między innymi
Małgorzata Mańka-Szulik, prezydent Zabrza oraz znany z roli Zbyszka w serialu "Plebania" Stanisław Górka.
Odważny spektakl, poruszający bardzo aktualną tematykę spotkał się z uznaniem. Reżyser Rafał Matusz udanie podjął się trudnej próby przeniesienia klimatu dramatu monachijskiego twórcy do Zabrza.
Po spektaklu przyszła pora na podsumowanie minionych lat i nutkę patosu... - "Ktoś" kiedyś na falach eteru powiedział, że w Zabrzu nigdy nie zabrzmi polska mowa. Teatr Nowy, to miejsce, które dobitnie świadczy o tym, jak bardzo się mylił - mówił Jerzy Kuczera, aktor Teatru Śląskiego, przyjaciel zabrzańskiej sceny, który od lat przewodniczy Towarzystwu Kultury Teatralnej na Śląsku.
- Zgadza się, co prawda dziś wystawiliśmy niemiecką sztukę, ale... po polsku! - ripostował dyrektor Teatru Nowego.
Do późnych godzin wieczornych trwał bankiet w teatralnym foyer, podczas którego artyści, urzędnicy i teatromani wymieniali się spostrzeżeniami na temat kultury w mieście. Dyskutowano między innymi o nowym centrum kulturalnym Zabrza, które powstaje wokół tutejszego teatru. W bezpośrednim sąsiedztwie znajdą się Filharmonia Zabrzańska, klub muzyczny Impresja, Teatr Nowy oraz jego mała scena. Władze miasta są przekonane, że dzięki temu kwartał zabytkowych, związanych z historią zabrzańskiej huty budynków, ożyje na nowo.
MM poleca:
 |  |
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
