- Członkowie Górnośląskiego Związku Metropolitalnego uznali halę widowiskowo-sportową "Podium” za jedno z najważniejszych przedsięwzięć realizowanych w naszym regionie - chwali się Marek Jarzębowski, rzecznik UM Gliwice na oficjalnej stronie magistratu.

Rzecznik GZM: "Podium" reprezentacyjne dla regionu Doniesienia gliwickich urzędników potwierdzają się w GZM-ie. "Podium" dla przedstawicieli wchodzących w skład związku miast jest tak samo ważne, jak Międzynarodowe Centrum Kongresowe w Katowicach czy hale EXPO Silesia w Sosnowcu.

- Informacja przekazana przez UM w Gliwicach wiąże się z naszym niedawnym spotkaniem w Sosnowcu, gdzie zgromadzili się przedstawiciele niemal wszystkich miast wchodzących w skład GZM i wspólnie wyznaczyli priorytetowe zadania poszczególnych miast m.in. w obsługiwaniu imprez masowych. Pod uwagę wzięte zostały wielkie targi, które zarezerwowane zostaną dla EXPO Silesia w Sosnowcu, ważne kongresy i konferencje, które przypadną Katowicom budującym nowoczesne centrum kongresowe, czy wreszcie wydarzenia kulturalne i sportowe, którymi przyjdzie się podzielić hali "Spodka" i właśnie "Podium" - tłumaczy Krzysztof Krzemiński, rzecznik GZM.

- Co ważne, "Podium" będzie pełniło rolę obiektu reprezentacyjnego dla naszej Aglomeracji, ale wraz ze "Spodkiem" zadziała na zasadzie wzajemnego uzupełniania, a nie konkurencji - zarzeka się rzecznik.

"Podium" tak, ale nie za cenę kultury czy tramwajów...

Co o inwestycji i jej ważności myślą gliwiczanie? Adriana Urgacz, redaktor naczelna "Gazety Gliwickiej" nie ma wątpliwości, że hala "Podium" jest miastu potrzebna, ale zwraca uwagę, że w dobie kryzysu należałoby znaleźć złoty środek i nie zapominać o finansowaniu innych ważnych zadań.

- W kampanii promującej nasz region "Śląskie na wyciągnięcie ręki" Gliwice chwalą się jedynie Radiostacją, która w dodatku do 31 sierpnia jest zamknięta dla zwiedzających... To tłumaczy, jak ważne jest by Gliwice mogły się czymś wyróżnić na tle pozostałych miast. "Podium" spełni tę funkcję - uważa Adriana Urgacz. - Warto jednak pamiętać, że w czasie kryzysu, z którym niewątpliwie mamy do czynienia, miasto nie powinno zapominać o innych ważnych wydatkach, chociażby tych na kulturę. W tegorocznym budżecie obcięto spore środki na ten cel - dodaje.

Podobne opinie pojawiają się także na forach internetowych poświęconych Gliwicom. Mieszkańcy cieszą się z nowej inwestycji, jednak mają żal do prezydenta Zygmunta Frankiewicza, że woli budować potężną halę a nie stać go na uratowanie jedynej linii tramwajowej w mieście. Te same zastrzeżenia wyraża także szefowa Komitetu Obrony Tramwajów w Gliwicach, Katarzyna Lisowska.

Przetarg niebawem

Przed władzami Gliwic stoi obecnie jedno z najważniejszych zadań. Znalezienie kogoś, kto zapewni porządek organizacyjny na budowie. Chodzi o tzw. inżyniera kontraktu.

- Musimy wyłonić firmę, która będzie pełniła rolę inspektora nadzoru podczas całego przedsięwzięcia. Przy tak dużym i kosztownym zadaniu konieczne jest szczególnie dokładne kontrolowanie realizacji zarówno pod względem wykonania obiektu, jak i rozliczeń finansowych. W związku z planowanym przyjęciem wsparcia finansowego z Unii Europejskiej niezbędne będzie dodatkowo restrykcyjne przestrzeganie obowiązujących procedur i trzymanie się założonych terminów - tłumaczy Janusz Moszyński, pełnomocnik prezydenta Gliwic ds. budowy "Podium".

Jeszcze w tym roku ogłoszony zostanie przetarg na głównego wykonawcę robót budowlanych na terenie po gliwickim stadionie XX-lecia. Pozwolenie na budowę wydał Urząd Miasta w Zabrzu. Hala ma powstać do 2012 roku.

"Podium" ma pochłonąć ponad 360 milionów złotych, z których 140 Gliwice starają się pozyskać z funduszy unijnych. Resztę miasto musi znaleźć we własnym budżecie. Marek Jarzębowski, rzecznik UM Gliwice zapewnia, że pieniądze się znajdą. - To dla nas flagowa inwestycja - podkreśla w każdym z wywiadów.

		SERWIS MM O INWESTYCJACH Nowoczesne biurowce Architektura XXI wieku Nowe osiedla i drogi Wizualizacje, zdjęcia, filmy Opinie fachowców