W 2010 roku Katowice starały się o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury, a temat neonów był w mieście bardzo modny. Rozpoczeła się wtedy akcja "Nie rób z miasta śmietnika, zasponsoruj słonecznika!". Początkowo była skierowana do komitetów wyborczych, aby przekazały po wyborach swoje plakaty na makulaturę.
Politycy jednak nie zaangażowali się w akcję. W marcu 2011 roku ruszyła jej druga edycja - tym razem skierowana do wszystkich mieszkańców. W zbiórkę została zaangażowana również młodzież z katowickich szkół dla których zorganizowano specjalny konkurs. Akcja miała swój rozmach - studentki Uniwersytetu Ekonomicznego zebrały ponad 500 kg papieru!
Za pieniądze otrzymane w skupach makulatury udało się zebrać prawie 2500 złotych. Przez półtora roku o neonie było jednak cicho. W listopadzie 2012 roku okazało się, że zebrane fundusze zostały przekazane na projekt autorstwa Szymona Kobylarza - artysty młodego pokolenia. Nie miał to być jednak już słonecznik ani też nie miał stanąć na dachu Superjednostki.
- Słonecznik był symbolem starań miasta o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury. Biuro ESK obiecało wtedy słonecznikowy neon na fasadzie Superjednostki. Instytucja Kultury Katowice - Miasto Ogrodów pamięta o tej obietnicy, oddając zadanie zaprojektowania neonu Szymonowi Kobylarzowi, jednemu z najlepszych śląskich artystów młodego pokolenia. Kobylarz przygotował zaskakującą świetlną instalację, która opiera się do matematycznego ciągu opracowanego przez włoskiego matematyka Leonarda z Pizy - mówił wtedy Łukasz Kałębasiak z Instytucji Kultury Katowice - Miasto Ogrodów.
Od tego czasu minęły kolejne dwa lata i czas powiedzieć "sprawdzam".
Niestety, wszystko wskazuje na to, że ani słonecznik, ani nawiązanie do ciągu matematycznego w najbliższym czasie nie powstaną. - Projekt jest w tej chwili zawieszony, nie mamy go w planach na 2015 rok. Głównym powodem jest to, że nie znaleźliśmy odpowiedniego miejsca w przestrzeni publicznej. To bardzo krucha konstrukcja, a obudowanie jej miałoby zły wpływ na wygląd instalacji. Nie skończył się jeszcze remont centrum miasta więc sprawa pozostaje otwarta - mówi nam Łukasz Kałębasiak.
Co z pieniędzmi ze zbiórki? Były one zbierane na sam projekt, a ten przecież powstał. Cena realizacji tego projektu może sięgać nawet do 150-200 tysięcy złotych.
Projekt neonu
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?