Jerzy G. jest podejrzany o zabójstwo Lecha F., prawnika, od którego miał pożyczyć pieniądze. Wraz z dwiema innymi osobami został aresztowany na wniosek sądu.
- W ubiegłym tygodniu w związku ze sprawą śmierci prawnika Lecha F. zatrzymane zostały dwie osoby, w tym Jerzy G. - mówi w rozmowie z MM Silesią Marta Zawada-Dybek, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Katowicach.
- Zwłoki Lecha F. zostały ujawnione w sierpniu 2008 roku w lesie na terenie powiatu będzińskiego, w miejscowości Wymysłów. Początkowo śledztwo w tej sprawie prowadziła prokuratura w Będzinie, ale ze względu na jego złożoność, przejęliśmy je we wrześniu 2009 roku - dodaje rzeczniczka.
Wśród doprowadzonych do prokuratury, oprócz byłego prezydenta Jerzego G. jest także dwóch innych podejrzanych o zabójstwo Lecha F. Jeden z nich był zatrzymany i przebywał w areszcie w związku z inną sprawą.
Zwłoki Lecha F. posiadały rany kłute szyi i jak wykazała późniejsza sekcja zwłok, było to bezpośrednią przyczyną jego śmierci. O okrucieństwie sprawców zabójstwa świadczą także odcięte ucho i ślady przypalania.
F. sądził się z byłym prezydentem Zabrza po tym, jak ten miał mu nie oddać pożyczonych pieniędzy. G. oskarżył go o próbę wyłudzenia pieniędzy, jednak to F. sprawę wygrał. Chodziło o kwotę 20 i 246 tysięcy złotych.
To prawdopodobnie nieporozumienia na tle finansowym miały skłonić G. do zabicia F. Prokuratura nie chce jednak informować o motywach zbrodni. Śledczy prowadzący sprawę liczą, że zatrzymani przyznają się do winy. W innym wypadku postawione zarzuty mają potwierdzić zgromadzone przeciwko nim dowody.
Były prezydent Zabrza jest obecnie pracownikiem naukowym Politechniki Śląskiej. Informację tę potwierdził w rozmowie z MM Silesią Paweł Doś, rzecznik uczelni.
Prokuratura nie chce na razie ujawniać szczegółów postępowania, jednak zapewnia, że opinia publiczna pozna je w ciągu najbliższych dwóch tygodni.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?