Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Były trener Zagłębia Sosnowiec kandydatem na radnego

Adrian Leks
Adrian Leks
Trener piłkarski w radzie miasta? Tak może być w Sosnowcu, gdzie kandydatem na radnego jest Piotr Pierścionek, były szkoleniowiec Zagłębia Sosnowiec.

32-letni trener znalazł się na liście wyborczej komitetu Macieja Adamca. Niezależny kandydat na prezydenta Sosnowca przyznaje, że sam wyszedł z tą inicjatywą. - To ja zaproponowałem Piotrowi start w wyborach. Uważam, że jest to człowiek dobrze znany i bez reszty angażujący się w to co robi. Chciałbym, żeby zajął się szkoleniem dzieci i młodzieży - tłumaczy MMSilesii Maciej Adamiec.

Sam zainteresowany mimo młodego wieku już dwa razy prowadził sosnowieckie Zagłębie. Pierwsza przygoda w 2008 roku zakończyła się jego zwolnieniem po pół roku. Drugie podejście miało być zupełnie inne. Na początku wszystko układało się dobrze, bo klub pewnie zmierzał na zaplecze ekstraklasy i doszedł aż do ćwierćfinału Pucharu Polski. Problemy pojawiły się pod koniec zeszłego sezonu, kiedy Zagłębie straciło kilka cennych punktów, a trener po raz drugi został zwolniony. Piotr Pierścionek tłumaczył wtedy załamanie formy zawodników złą kondycją finansową klubu, a upust swoim emocjom dał na konferencji prasowej po jego ostatnim meczu z Elaną Toruń. - Przyznaje, że forma tego rozstania powinna być inna, a tak wyszło dość nietypowo. Ja już jednak taki jestem, że mówię głośno o tym, co mi się nie podoba, a to akurat było apogeum złej sytuacji w klubie - wspomina szkoleniowiec.

Wspomniana konferencja odbiła się szerokim echem w Sosnowcu. Maciej Adamiec przyznaje, że pożegnanie Pierścionka z Zagłębiem nie wyszło najlepiej, ale ma też własne spojrzenie na tę sytuację. - Jestem zwolennikiem dawania ludziom drugiej szansy. Kiedy Piotr trenował drużynę jakieś wyniki były. Za brak awansu nie odpowiada przecież tylko trener. Można mieć oczywiście do niego pretensje, ale zawsze wkładał całe serce w to co robił. Ważne jest co człowiek sobą reprezentuje, dlatego uważam, że ma on duże szanse osiągnąć dobry wynik w wyborach - podkreśla Adamiec.

Czy obecny trener IV-ligowego Orła Balin może liczyć na głosy sympatyków Zagłębia? - Kibice mają do mnie ambiwalentny stosunek. Na pewno jest grupa osób, która mnie szanuje i grupa, która ma mi za złe moje wyniki osiągane z klubem. Po prostu ile głosów tyle opinii - wyjaśnia MMSilesii Pierścionek. Szkoleniowiec jest również gotowy znów współpracować z klubem, którego miasto jest współwłaścicielem. - Nie żywię urazy do działaczy i chciałbym jak najlepiej współpracować. Nie chcę się też wymądrzać i znam swoje miejsce w szeregu. Chciałbym na przykład pomagać odszukiwać młodych i zdolnych zawodników dla drużyny. Mam również wiele pomysłów dotyczących szkolenia dzieci i młodzieży. Chcę przede wszystkim postawić na sport - dodaje trener.

Obecność sportowców na listach wyborczych już nikogo nie dziwi. Tak dzieje się na całym świecie, bo ludzie ze sportowych aren dobrze kojarzą się wyborcom. - Politycy poszukują nazwisk, które są popularne i przyciągają uwagę. Ludzie ze świata sportu są doskonale znani i gwarantują wyjście poza stabilny elektorat. To na pewno  pozwala politykom zyskać dodatkowe głosy wyborców. Szczególnie w Sosnowcu, gdzie wszyscy kibicują Zagłębiu i kojarzą Piotra Pierścionka - zaznacza Daniel Muc z Imago PR.

Czy to wszystko wystarczy, by były szkoleniowiec sosnowiczan został radnym? Odpowiedź na to pytanie poznamy 21 listopada.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto