Około 12.30 grupka dzieci przebywała w opuszczonych halach byłych zakładów mleczarskich przy ulicy Smolenia. Dzieci zaczęły wspinać się po grubym kablu elektrycznym zwisającym ze stropu hali. W pewnym momencie jedna z dziewczynek wchodzących po kablu, najprawdopodobniej ześlizgnęła się i spadła z wysokości około 10 metrów. Spadając uderzyła w leżący na podłożu gruz.
Pozostałe dzieci na ten widok w popłochu uciekły, powiadamiając jednak dorosłych o wypadku. Przybyłe na miejsce pogotowie ratunkowe zabrało dziewczynkę do szpitala w Chorzowie. Obecnie na miejscu policyjne czynności nadzoruje prokurator. Sprawę bada również Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego w Bytomiu.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?